Każde dziecko idące po raz pierwszy do żłobka czy przedszkola, przeżywa ogromny stres. Z jednej strony jest to rozłąka z rodzicami, z drugiej wejście w zupełnie nowe środowisko.
W dobrej adaptacji do przedszkola czy żłobka jest przygotowanie dziecka – powinniśmy mu wyjaśnić, co to jest przedszkole i czego dziecko może się spodziewać. Dodatkowo w części placówek są organizowane dni czy godziny na adaptację, gdy rodzić może przyjść razem z dzieckiem.
Jednak gdy nadejdzie już czas regularnego uczęszczania do żłobka czy przedszkola, szczególnie ważna jest postawa rodzica. Co robić, a czego nie robić?
Dzieci doskonale wyczuwają emocje rodzica i jeśli my będziemy mieli negatywne emocje czy zachowania, to mogą się one przenieść na dziecko. Psycholog Justyna Rokicka wyjaśniła, co utrudnia rozstanie dziecka z rodzicem.
Czego nie robić?
- pośpieszanie
- brak czasu dla dziecka rano
- chaos w przygotowaniach
- nerwy i lęk rodzica
- zaprzeczanie uczuciom dziecka
- okłamywanie
- krzyki
Tego zatem nie powinniśmy robić. Warto natomiast zadbać o spokojną atmosferę i zachowanie, które da dziecku poczucie bezpieczeństwa.
Co robić, by ułatwić adaptację w przedszkolu
- spokojny poranek i przygotowania
- opanowanie
- pozytywne odczucia względem personelu, zaufanie
- wcześniejsze czytanie książeczek o przedszkolu, rozmawianie
- zostawienie maskotki czy kocyka do żłobka/przedszkola jeśli jest taka możliwość
Wiele mam ma także „patent” na wzbudzenie poczucia bezpieczeństwa u dziecka. Przed rozstaniem, rysują na rączce serduszko, które jest wyrazem bliskości mamy i dziecka.
A co, jeśli dziecko nadal nie chce chodzić do przedszkola czy żłobka?
Mówiąc o adaptacji, warto też odpowiedzieć na pytanie, co jeśli dziecko nie chce chodzić do przedszkola czy żłobka? Mogą mijać dni czy tygodnie, a maluch odmawia uczęszczania, odbywają się okropne sceny i jest coraz gorzej?
Wówczas powinniśmy rozważyć, po pierwsze – czy nasze dziecko jest gotowe na żłobek/przedszkole? I po drugie, jeśli maluch jest gotowy, to czy dana placówka jest dla niego odpowiednia? Mniejszą bowiem „stratą” będzie znalezienie innego, bardziej odpowiedniego przedszkola niż pogłębianie traumy u dziecka.
Co zamiast rozkazów i zakazów? Jak skłonić dziecko do pożądanego zachowania?
Komentarze
Komentarze