Ileana Paules-Bronet to blogerka, która opisała swój eksperyment dotyczący ogórków.
Butelkę soku z ogórków kiszonych dostał jej chłopak, po udziale w biegu na 5 kilometrów. Zazwyczaj w pakietach startowych dostaje się izotoniki, czasem batonik czy jakiś kosmetyk. Tak więc sok z kiszonki zastanowił Ileanę.
Postanowiła wypróbować działanie soku i pić codziennie małą szklaneczkę tego napoju. Pierwszego dnia musiała pokonać opór przed wypiciem soku. Pamiętajmy, że w USA, gdzie mieszka Ileana dla wielu osób kiszonki to po prostu zepsute jedzenie. Udało jej się wypić sok i znała, że nawet nieźle smakuje.
Drugi dzień przyniósł ulgę – Ileanie minęły bóle menstruacyjne. Kolejnego blogerka zauważyła, że sok z kiszonych ogórków niweluje zakwasy po treningu, podobnie było w kolejnych dniach.
Szósty dzień przyniósł odkrycie, że sok niweluje przykry zapach z ust:
[mój chłopak] nie uciekł, kiedy próbowałam go pocałować, co prowadzi mnie do przekonania, że odświeżony oddech to kolejna korzyść z picia soku z ogórków.
Ostatni dzień Ileana tak podsumowuje
Siódmego dnia cieszyłam się, że zbliżam się do końca eksperymentu z sokiem z kiszonki – nie dlatego, że mi się nie podobało, ale dlatego, że nie mogłam się doczekać, aby znów zacząć jeść ogórki jak normalna osoba.
Efekty działania soku z ogórków zaskoczyły blogerkę szczególnie jeśli chodzi o ćwiczenia:
Największe korzyści wydawały się być związane z ćwiczeniami, więc na pewno będę pamiętać o tym, kiedy następnym razem rozważę zakup napoju sportowego.
Zobacz też: Miód Manuka. Co to jest i jak go stosować?
fot. https://www.facebook.com/ileana.paulesbronet
źródło: littethings
Komentarze
Komentarze