W maju 2022 r. Tomasz Lis przestał być redaktorem naczelnym tygodnika Newsweek.
Zarówno dziennikarz, jak i właściciel gazety – Axel Springer – nie podali powodów zakończenia współpracy. Później jednak pojawiły się informacje, że Tomasz Lis stosował wobec pracowników mobbing.
Naczelny miał drwić z pomysłów pracowników, wyśmiewać ich, naruszać dystans osobisty, czy opowiadać seksistowskie żarty. Dziennikarz zaprzeczył tym doniesieniom, określając je jako „zestaw półprawd, rozdmuchanych i poprzekręcanych”.
Tymczasem pojawiają się kolejne osoby, które chcą opowiadać o tym, jak były traktowane w „Newsweeku”. Głos w sprawie byłego męża zabrała także Hanna Lis.
W wydanym oświadczeniu wyraźnie odcina się od Tomasza Lisa.
Szanowni dziennikarze: z moim byłym mężem rozstałam się (w zgodzie) wiele lat temu, a w tym roku doprowadzony został do finału rozwód z mojego powództwa.
Zatem uprzejmie proszę was o niekierowanie do mnie więcej pytań dotyczących mojego byłego męża.
Widać jednak także, że Hanna Lis postanowiła zachować neutralne stanowisko.
Komentarze
Komentarze