Zabawa piłeczką kauczukową zakończyła się tragicznie dla 12-letniej dziewczynki. Wystarczyła chwila nieuwagi.
W chwili zabawy, piłka niefortunnie wpadła pomiędzy oparte o ścianę płyty OSB. Dwie nastolatki próbowały ją wyciągnąć i wtedy na jedną z dziewczynek spadła płyta o rozmiarach zbliżonych do około 2,5 na 1,5 metra.
„Dziewczynki próbowały własnymi siłami wydostać piłeczkę spomiędzy płyt, przesuwając je. Jedna z płyt przewróciła się, uderzając dziewczynkę” – relacjonuje nadkomisarz Marta Pydych z wodzisławskiej komendy.
Płyta uderzyła nastolatkę w głowę, dlatego doszło do ciężkich obrażeń w wyniku których zmarła. Na miejscu stwierdzono zgon dziecka, który według dotychczasowych ustaleń wynika, że był on efektem nieszczęśliwego wypadku.
ZOBACZ TEŻ:ABSURDALNY PRZEPIS! Możesz dostać 5 tysięcy złotych kary, jeśli ze swoim dzieckiem spacerujesz po…
Do tragedii doszło 4 września około godziny 20 w woj. śląskim w miejscowości Rydułtowy. Sprawą zajęła się prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu. Sekcja zwłok ma wyjaśnić dokładnie przyczynę śmierci dziecka.
Źródło:popularne/pixabay
Komentarze
Komentarze