Ostatnio artystka na swoim Instagramie wyznała, że aby jak najdłużej być młodą osobą stała się „wypijaczką kolagenu”. Czy obrała dobrą drogę?
Kolagen to białko, którego niedobór z czasem powoduje tworzenie się zmarszczek oraz cellulitu, starzenie się skóry, a nawet wypadanie włosów. Zatem najistotniejszą jego funkcją jest utrzymywanie integralności strukturalnej, a także sprężystości tkanki łącznej. Ponadto wiąże duże ilości wody, dzięki czemu pozytywnie wpływa na kondycję skóry (poprzez jej nawodnienie). Nie bez znaczenia zatem jest nazywany białkiem młodości po którego chętnie sięgają gwiazdy.
Czytaj też: Czym jest kiwano? Dlaczego warto go jeść?
Popularna aktorka nałogowo pije kolagen
Maja Bohosiewicz w jednej ze swoich instagramowych relacji przyznała, że jest „nałogowym wypijaczem kolagenu”. Wcale nas to nie dziwi, gdyż dostarczanie organizmowi sporych ilości kolagenu może opóźnić bądź usunąć objawy związane z jego ubytkiem. Jak widać jest to świetny sposób na przedłużenie młodości bez dodatkowych zabiegów medycyny estetycznej.
Białko młodości spożywać można w różnorodnych postaciach. Występuje w proszku, tabletkach oraz w płynie. Maja Bohosiewicz postawiła na formę sproszkowaną. Do szklanki z wodą aktorka wsypuje dwie łyżeczki kolagenu, by cieszyć się piękną, a przede wszystkim zdrową skórą.
Faktem jest też to, że każdy pragnie być pięknym i młodym jak najdłużej. Sposób jaki wybrała siostra Sonii Bohosiewicz wydaje się być skuteczny. Jakie jeszcze produkty warto spożywać, by utrzymać „wieczną młodość”.
Co jeszcze pozytywnie wpływa na cerę?
Oprócz kolagenu swoją dietę warto wzbogacić o produkty, które zwiększają produkcję białka młodości i pozwalają cieszyć się młodym wyglądem bardzo długo. Oto niektóre z nich:
- maliny – zwalczają wolne rodniki,
- cytrusy – dostarczają odpowiednią dawkę kwasu hialuronowego,
- migdały – wygładzą cerę i zapobiegają utracie kolagenu,
- hummus – poprawia jędrność ciała i zwiększa produkcję kolagenu.
Komentarze
Komentarze