Andrew Cantley to trener personalny. Mężczyzna postanowił przetestować na sobie tzw. wodny challenge. Pił 4 litry wody dziennie przez rok.
Trener zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest, by dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu. Z tego względu postanowił właśnie podjąć się tego wyzwania.
Początkowo był przerażony. Miał wrażenie, że jego ciało nie jest w stanie zmieścić tak dużych ilości wody, którą pił. Mimo to nie przerwał wyzwania.
Bardzo często musiał korzystać z toalety, co nieraz było uciążliwe. Znajomi dopingowali go w tym, aby wytrwał w swoim postanowieniu do końca, czyli przez 12 miesięcy.
Co się stało z jego ciałem po upływie 1 roku?
Zauważył 3 bardzo ważne zmiany! Dziś zachęca każdego, by przetestował wodny challenge na sobie.
Po pierwsze, poprawił się stan jego skóry. Jako nastolatek i dorosły mężczyzna Andrew borykał się z trądzikiem. Teraz jego cera jest nieskazitelna, a ponadto zyskała blask.
Po drugie, Andrew schudł. Zrzucił 5 kilogramów w ciągu roku. Stracił tylko tkankę tłuszczową, mięśnie, na których mu zależało, pozostały. Stwierdził, że to efekt utraty nadmiaru wody z organizmu.
Po trzecie, trener personalny zauważył, że poprawiła się jakość jego snu. Zawdzięcza to detoksykacji organizmu, którą spowodowało picie dużych ilości wody.
Andrew poleca picie wody każdemu.
Zobacz też: Piła na czczo WODĘ Z SOLĄ. To, co stało się po 7 dniach, UDERZA W OCZY
Źródło: YouTube / Andrew Cantley
Źródło zdjęć: Instagram / Andrew Cantley
Komentarze
Komentarze