Badania naukowców dowodzą, że posiadanie więcej niż jednego dziecka może mieć negatywny wpływ na stan zdrowia. Liczne potomstwo to większe ryzyko rozwoju chorób sercowo-naczyniowych w podeszłym wieku. Potwierdzają to badania z udziałem 500 tys. chińskich rodziców.
Choroby serca
Ciąże mnogie podnoszą niebezpieczeństwo występowania migotania przedsionków u kobiet dojrzałych (rośnie ono z każdą kolejną ciążą). Taką tendencję zaobserwowali naukowcy z prof. Verą Regitz-Zagroską na czele (wyniki ich badań zostały opublikowane w tytule “Circulation”).
Jak przekonują badacze, mogą mieć na to wpływ m.in. czynniki ekonomiczne. Rodzice wielu pociech czują bowiem większą presję, by zapewnić im byt, co odbija się negatywnie na ich zdrowiu.
Wcześniaki a choroby
Badano nie tylko zależność między liczbą dzieci a chorobami serca. Sprawdzono też, jaki wpływ na zdrowie matki ma urodzenie wcześniaka.
Okazało się, że powoduje to choroby serca w późniejszym wieku, niezależnie od prowadzonego stylu życia. Taki wniosek wysnuto na podstawie badań z udziałem 70 tys. kobiet. Te, które urodziły przed 37. tygodniem ciąży, są o 40% bardziej zagrożone cukrzycą, niż te, które urodziły w terminie.
Wyniki tych badań są niepokojące. Jednak rzecznik Brytyjskiej Fundacji uspokaja. Na wynik analiz przeprowadzonych przez Regitz-Zagroską mogły mieć też wpływ inne czynniki: palenie tytoniu, dieta, miejsce zamieszkania.
Co sądzicie o tej zależności? Myślicie, że jest w tym, co mówią naukowcy, ziarno prawdy?
Zobacz też: Zmniejszają RYZYKO groźnych NOWOTWORÓW. Tak mówią najnowsze badania
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia: pixabay.com