Do sieci trafiło właśnie zdjęcie 22-letniej Mileigh Loftus, na którym widać ją w bardzo ciężkim stanie, z wykrzywioną twarzą. Dziewczyna wybrała się wieczorem do klubu z przyjaciółmi. Po wypiciu dwóch drinków, postanowiła kupić jeszcze jeden. Nie wiedziała jeszcze, że ten wieczór okaże się dla niej katastrofalny w skutkach.
Kiedy mama dziewczyny- Kelly zobaczyła ją w szpitalu, była przekonana, że córka miała udar. Mileigh trafiła do szpitala po tym jak ktoś wlał do jej drinka płynną ekstazy. Kiedy zaczęła tracić kontrolę nad ciałem, chciała jak najszybciej wrócić do domu. Znajomi zaopiekowali się nią. W szpitalu przeprowadzono tomografię głowy, zrobiono badania krwi. Lekarze 13 godzin próbowali usunąć z organizmu kobiety wszelkie toksyny związane z użyciem substancji nielegalnej. Wiele wskazuje na to, że ktoś chciał zgwałcić 22-latkę, choć nie wykluczone, że mogło dojść do jeszcze gorszych wydarzeń np. zabójstwa, czy handlu ludźmi.
Mama Mileigh wspomina, że był to dla nich „najgorszy moment w życiu”. Postanowiła nagłośnić sprawę, by przestrzec wszystkich przed przerażającymi skutkami zażywania narkotyków.
„To było więcej niż zepsucie komuś wieczoru. Mogło się to skończyć znacznie gorzej(…)To, co ktoś zrobił mojemu dziecku, jest przerażające. „- mówi mama dziewczyny.
Pokrzywdzona straciła kontrolę nad mową, dłońmi, nogami i ciałem z powodu reakcji na wlany do drinka narkotyk.
„Nie mogłam przestać płakać. Nie miałam nad sobą kontroli, był to najgorszy moment w moim życiu”- wspomina z żalem poszkodowana Mileigh Loftus.
Zobacz też: LEKARZ był przerażony! Zobacz CO WYJĄŁ Z OKA 60-letniego PACJENTA
Źródło: mirror.co.uk
Źródło zdjęcia: mirror.co.uk