6 cech toksycznego związku. Zobacz czy dotyczy to Ciebie!
Na początku relacji, zawsze jest pięknie. Zachwyt drugą osobą, zauroczenie, pierwsze zachłyśniecie się sobą. Z czasem relacja ulega zmianie. Zaczynają się kłótnie, uwypuklają się wady drugiej połówki. Zaczynamy przymykać oczy na coraz to więcej rzeczy. Dlaczego? Ze strachy przed samotnością. Przez to możemy tworzyć nie do końca zdrową, a nawet toksyczną relację. Poniżej 6 takich zachowań.
-
Ciągłe wytykanie wad
Na co dzień się krytykujecie? Ciągłe czepianie się o wszystko i oskarżanie, to napędzanie złych emocji. To ma niewiele wspólnego z miłością. Należy akceptować wzajemnie swoje wady i doceniać zalety! Inaczej, nic z tego nie będzie.
-
‘Domyśl się!’
Czyli po prostu, brak komunikacji. Żadne z Was nie czyta w myślach, dlatego warto rozmawiać o swoich oczekiwaniach. Dzięki temu unikniecie przykrych sytuacji, a Wy nie będziecie sfrustrowani, że partner Was nie rozumie.
-
Szantaż emocjonalny
‘Gdybyś mnie kochał/a, to byś to zrobił/a’. Nie, nie i jeszcze raz nie! To bardzo niezdrowe podejście. Jest to ubezwłasnowolnienie partnera. Ciągłe zastraszanie i wymuszanie czegoś na drugiej osobie, doprowadzi do rozstania. Tutaj wracamy do punku nr 2. Komunikacja to podstawa zdrowego związku.
-
Oskarżanie
Wszystkie swoje niepowodzenia i złe nastroje zrzucacie na partnera? On w końcu będzie szukał drogi ucieczki od Ciebie. Może faktycznie, czasem zrobi coś nie tak. Ale to nie jego wina, że Tobie powinęła się noga, albo po prostu masz gorszy dzień! Mylić się jest rzeczą ludzką.
-
Chorobliwa zazdrość
Zazdrość jest naturalna w związku, ale ta w granicach rozsądku. To nic dziwnego, że chcemy mieć partnera tylko dla siebie. Jednak sprawa się komplikuje kiedy chcesz mieć nad nim kontrolę w każdej minucie. Ciągłe wyczuwanie zagrożenia, to po prostu zaborczość. Jednak całkowita obojętność, także nie wróży dobrze. Nie popadaj ze skrajności w skrajność.
-
Kupowanie miłości
Wkupywanie się w łaski drugiej osoby poprzez upominki. Fakt, od czasu do czasu to bardzo miły gest. Jednak zastępowanie uczuć prezentami, to droga do frustracji. Gesty są o wiele ważniejsze niż puste słowa i gadżety.