Czy soki 100 % – naprawdę są zdrowe? Napisy na opakowaniach soków sugerują, że tak. A może to jedynie chwyt marketingowy, który ma nakłonić konsumentów do kupowania większej ilości produktów spożywczych?
Okazuje się, że producenci soków „100 %” często mijają się z prawdą. Sugerują nam, że kupowany przez nas produkt jest naturalny i niskokaloryczny.
Jak to naprawdę jest z sokami 100%?
Stuprocentowy sok powinien bazować na zdrowych i dojrzałych owocach. Niestety, na rynku znajduje się mnóstwo soków, do produkcji których używa się koncentratów i zagęszczaczy. Aby sok mógł nazywać się „stuprocentowym”, do koncentratu trzeba dodać dokładnie tyle wody, ile usunięto z owoców.
Czy jednak zawsze charakterystyczny znak „100%” na opakowaniu oznacza, że jest to sok stuprocentowy? Okazuje się, że producenci soków bardzo często uciekają się przeróżnych sztuczek, aby wprowadzić w błąd konsumenta. Posługują się dużym napisem na opakowaniu – 100 PROCENT z rozwinięciem OWOCU.
Co to oznacza? „Że w tym napoju możesz znaleźć wszystkie części owocu (w tym pewnie również zmieloną skórkę i pestki), a nie że jest to stuprocentowy sok, czyli że w 100% zawartości kartonu to jest sok. Dlatego warto czytać uważnie, co jest napisane na opakowaniu Twojego ulubionego napoju”- czytamy na stronie wp.pl.
A może świeżo wyciskany sok?
Okazuje się, że znacznie zdrowszym rozwiązaniem jest wybór soków świeżo wyciskanych. Pomagają one w utrzymaniu odpowiedniej masy ciała, działają oczyszczająco. Niwelują zalegające w organizmie toksyny i złogi.
Możemy komponować soki warzywne, owocowe lub mieszane, czyli warzywno-owocowe. Za piciem świeżo wyciskanych soków przemawia wiele argumentów. Można w nich przemycić nawet te warzywa, zioła czy przyprawy, których nie lubimy, na przykład natkę pietruszki bogatą w witaminę C i żelazo. Dodane w niewielkich ilościach nie są wyczuwalne ani widoczne – mówi dietetyk ze szpitala Medicover.
Zobacz też: POLECANY PRZEZ DIETETYKA odchudzający koktajl z mrożonych truskawek! Wzmacnia i oczyszcza organizm
Źródło: wp.pl
Źródło zdjęcia: pixabay.com