Spanie rodziców z dzieckiem w jednym łóżku wzbudza wiele kontrowersji – dla jednych, to nie do pomyślenia, dla innych odmienny scenariusz nie wchodzi w rachubę. Częściej to matki nalegają na to, by bobas spał z rodzicami w jednym łóżku. Czy taka sytuacja może mieć negatywne konsekwencje dla partnerów lub małżonków?
„Mam koleżankę, która całkowicie zaniedbała relację z mężem od kiedy w ich domu pojawiło się dziecko. Pociecha całkowicie przysłoniła jej świat. Dziecko najpierw spało z nimi w jednym łóżku, niedługo później spało już wyłącznie z moją koleżanką (mamą dziecka). Mąż przeniósł się na kanapę w pokoju gościnnym. Ta sytuacja trwała dwa lata. On nie wytrzymał. Znalazł sobie inną kobietę” – mówi nasze źródło.
Czy taka sytuacja powinna dziwić? Nie chcemy tej sytuacji jednoznacznie oceniać, jednak wniosek wysuwa się tylko jeden. Nie powinniśmy zaniedbywać relacji ze swoim mężem, na rzecz dobra dziecka, ponieważ prędzej czy później może to doprowadzić właśnie do takiej sytuacji.
„Jeśli rodzice mają być parą to ważne jest, aby ich życie seksualne było dostosowane do ich potrzeb, satysfakcjonujące i inspirujące. By życie seksualne było udane, spełnione powinny zostać pewne warunki: pierwszym i nadrzędnym z nich jest potrzeba wzajemnej bliskości, intymności, budowania relacji i czasu jedynie dla siebie. Zwykle przestrzenią do seksualnych uniesień jest sypialnia – dzieląc ją z dzieckiem sprawiamy, że tracimy miejsce eksploracji siebie w roli kochanków” – czytamy na stronie Dzieci są ważne.
Źródło zdjęcia: Pexels
Źródło: dziecisawazne.pl
Zobacz również: Ledwo uszła z życiem! Kobietę zaatakował 6-METROWY PYTON