WIELE MŁODYCH MATEK to robi. Tymczasem lekarze ALARMUJĄ !
Wiele młodych mam spacerując ze swoją pociechą w wózku wykonuje tę czynność. W naprawdę gorące dni, ta metoda po prostu się nie sprawdzi.
Zakrywanie przodu wózka cienką chustą czy pieluszką ma służyć ochronie dziecka przed silnym promieniowaniem słonecznym. Jedynie sama pieluszka położona swobodnie i bezpośrednio na dziecku zapewni w pewnym stopniu ochronę.
Lekarze ze szwedzkiego szpitala dziecięcego im. Astrid Lindgren przeprowadzili badania na ten temat. W słoneczny dzień wewnątrz wózka nieprzykrytego chustą było 22 stopnie. Wózek odstawiono w cień, a na jego zadaszenie narzucono cienki, bawełniany szal. Wystarczyło pół godziny, żeby temperatura wewnątrz wzrosła do 30 stopni. Po godzinie wynosiła już 34 stopnie Celsjusza.
Przykrywanie wózka i to nawet najbardziej delikatną chustą robi z jego wnętrza saunę. Dziecku przebywającemu w takich warunkach za długo grozi udar cieplny.
Znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie nasmarowanie nóżek maluszka kremem z wysokim filtrem dla najmłodszych lub położenie cienkiej pieluszki bezpośrednio na nóżkach. Eksperci doradzają też wybierać wózki w jasnych kolorach, które aż tak się nie nagrzewają.
ZOBACZ TEŻ:Julia Wieniawa zdradziła swój sekret! Używa kremu do twarzy, KTÓRY KOSZTUJE…
ŻRÓDŁO: wpkobieta/ pixabay