Wybierasz się nad BAŁTYK? Uważaj, CO JESZ: ta RYBA może być zatruta TOKSYNAMI

Może osiągać masę do nawet 12 kg, a ze względu na niedużą ilość ości, ryba ta jest chętnie kupowana.

Nad Bałtykiem mamy szeroki wybór ryb, ale czy wszystkie pochodzą z bezpiecznego źródła? Szczególnie należy uważać, gdy kupujesz ją dziecku.

 

Badania przeprowadzone na tych rybach wykazują, że stężenie dioksyn w ich mięsie przekracza dopuszczalne normy. Dotyczy to szczególnie dużych osobników. Nie zaleca się jedzenia troci wędrownych zbyt często i należy zachować szczególną ostrożność przy pojawieniu się jakichkolwiek objawów po zjedzeniu tej ryby. Będzie to świadczyć o zatruciu. Troć wyglądem przypomina łososia i pstrąga, ponieważ ma bladoróżowe, delikatne mięso.

 

Dioksyny mogą powodować zaburzenia gospodarki hormonalnej i problemy z płodnością, a także wpływają na rozwój płodu u kobiet w ciąży. Powodują zaburzenia w pracy tarczycy oraz układu krążenia i układu nerwowego. Związki z grupy dioksyn mogą kumulować się w organizmie, a ich  skutki będą ujawnić się dopiero w przyszłym pokoleniu.

 

ZOBACZ TEŻ:4 LETNIE KOKTAJLE dla dziecka! Wspierają prawidłowy rozwój PAMIĘCI i KONCENTRACJI

 

Ludzki organizm dostarcza ponad 90proc. dioksyn wraz z pożywieniem. Łatwo rozpuszczają się one w tłuszczach, jednak najwięcej występuje ich w rybach morskich i mięsie. Przed zakupem ryby, warto zapytać z jakiej hodowli pochodzi.

 

Żródło:wpabczdrowie/ pixabay

Komentarze

Komentarze