Ciąża to niezwykły czas w życiu każdej kobiety, który wiele pań chciałoby jakoś upamiętnić. To dlatego wielu fotografów oferuje sesje dedykowane kobietom w ciąży. Chociaż zdjęcia te zwykle są bardzo piękne, istnieją pewne tradycyjne pozy, z których niektórzy ludzie lubią sobie czasami żartować…
Niespełnione marzenia
Kelsey Brewer miała mieć ciążową sesję, którą miała jej wykonać jej rodzona siostra Kianą Smither w jej Studio KM Smither Photography we Frankfort w stanie Kentucky (USA). Pech sprawił, że tuż przed zdjęciami Brewer się rozchorowała i nie mogła wziąć udziału w wymarzonej sesji. Kobieta była bardzo rozczarowana, że nie mogła upamiętnić na fotografiach swojego ciążowego brzuszka. Na szczęście jej mąż, Jared, wykazał się ogromnym wsparciem i poczuciem humoru i postanowił ją jakoś pocieszyć. Nikt się nie spodziewał, że mężczyzna postanowi pójść na sesję zdjęciową do tegoż właśnie studia i… udawać ciężarną.
Przeczytaj też: Otyłość i ciąża? Swoją nadwagą narażasz dziecko na…
Jared pewnie pozował przed obiektywem aparatu
Przyszły tata robił „tradycyjne” pozy, takie jak przytulanie brzucha i robienie z dłoni serca. Zdjęcia wyszły niesamowicie, a Kelsey oglądając je uśmiała się do łez.
Szczęśliwa para przywitała w minioną sobotę syna, Kasha Coopera. Jedno jest pewne – Kash ma szczęście, że ma tatę z takim poczuciem humoru.
Co sądzicie o postawie Jareda?
Źródło: USAToday
Zdjęcia: KM Smither Photography