To zapewne jedna z najdziwniejszych historii o jakich usłyszeliście jak dotąd w swoim życiu. Tak samo jak my. Być może zabrzmi to bardziej, jak scenariusz horroru niż historia wzięta z prawdziwego życia, ale pewne małżeństwo z Florydy zaadoptowało dorosłą kobietę, która udawała, że jest sześciolatką! Jak to się w ogóle stało?
Przedziwna adopcja
Kilka lat temu Michael Barnett i jego żona Christine adoptowali domniemane dziecko – ukraińską sierotę Natalię – która cierpi z powodu karłowatości. Mężczyzna od samego początku czuł jednak, że coś jest z nią nie tak.
„Pewnego dnia otrzymaliśmy telefon od agencji adopcyjnej na Florydzie” – powiedział ojciec trójki dzieci.
„Powiedzieli: Przyjrzeliśmy się twojej osobie, wiemy o tobie wszystko. Jeśli nie adoptujesz jej w ciągu 24 godzin, zapewnimy jej inną opiekę”.
Pod presją czasu, Michael i jego żona Christine, udali się na spotkanie i ostatecznie adoptowali Natalię. Ale Michael już od samego powrotu do domu czuł, że stanie się coś złego.
To wcale nie jest dziecko!
„Pewnego dnia usłyszałem, jak moja żona Christine okropnie krzyczy i wiedziałem już, że coś jest nie tak” – powiedział.
„Christine była biała jak duch. Spojrzałem w dół i zobaczyłem, że Natalia, w wieku sześciu lat, miała pełne włosy łonowe”.
Na tym nie koniec „niespodzianek”
Niestety, prawdziwy horror Barnetta dopiero się zaczynał. Pochodzący z USA mężczyzna opowiedział o serii traumatycznych wydarzeń, które miały miejsce, gdy w jego rodzinie pojawiła się adoptowana córka.
„Układała noże na schodach” – powiedział Barnett.
„Znajdowaliśmy noże pod jej łóżkiem. Pewnego razu obudziłem się w środku nocy a Natalia stała nad moim łóżkiem z nożem w dłoni. Musieliśmy poukrywać wszystkie ostre przedmioty w naszym domu”.
„Widziałem, jak wlewała do mojej kawy wybielacz i zapytałem ją, co robisz? Powiedziała: „Próbuję cię otruć”.
„Wyskakiwała z jadącego samochodu. Rozmazywała krew na lustrach. Robiła rzeczy, o których małe dziecko nigdy by nawet nie pomyślało” – wylicza Barnett.
Zbrodnicze plany karlicy
Momentem przełomowym był dzień, w którym Natalia próbowała skrzywdzić trzech synów Barnetta.
„Powiedziała nam ze spokojem w głosie, że chce zabić naszych chłopców” – powiedział.
„Rysowała nawet obrazki mówiące, że chce zabić wszystkich członków naszej rodziny, zawinąć ich w koc i położyć na podwórku” – dodał.
Na szczęście, nikt nie został poważnie ranny, a Barnettowie odwiedzili szereg lekarzy i terapeutów i odkryli, że prawdziwy wiek Natalii był bliższy 22 lat niż sześciu lat.
Jak to się w ogóle stało?
Jak się później okazało, Natalia była karlicą, której zmieniono akt urodzenia. Kiedy jej przybrana rodzina opuściła Amerykę i udała się do Kanady, zostawiła ją umieszczając ją we własnym mieszkaniu w Lafayette.
Jednak na tym nie koniec tej przerażającej historii, ponieważ Barnett mógł pójść do więzienia, po tym, jak policja odkryła, że Natalia żyje sama. Kobieta zarzuciła bowiem jemu i jego byłej już żonie Christine „zaniedbywanie”, w wyniku czego małżeństwo zostało aresztowane.
„Faktem jest, że Natalia – trzykrotnie została uznana przez amerykański sąd za osobę dorosłą. Była dorosłą oszustką, która próbowała nas zabić!” – powiedział.
Ostatecznie Natalia trafiła na leczenie psychiatryczne i decyzją sądu zmieniono jej akt urodzenia.
Czytaj też: Adoptowali dziecko, które STRASZY WYGLĄDEM. Ludzie nazywają je POTWOREM
Źródło: Metro.co.uk, Daily Mail
Zdjęcia: YouTube, Daily Mail