Nie zdążyliśmy się jeszcze uporać z koronawirusem, a już dochodzą nas słuchy o istnieniu kolejnego wirusa. Czy hantawirus może być dla nas groźny? Gdzie odnotowano pierwsze ogniska choroby?
Co to jest hantawirus?
Hantawirus, jak się okazuje, wcale nie jest nowy. Tak naprawdę ludzkość zna go już od dziesięcioleci. Wirus ten na szczęście nie przenosi się łatwo między ludźmi.
Jak można go złapać?
Wirusa tego można złapać jedynie poprzez spożycie płynów ustrojowych szczurów lub myszy, co zdarza się na szczęście skrajnie rzadko. Poza tym, świat medycyny jest bardzo dobrze przygotowany do ewentualnej walki z tym wirusem.
Czy można go porównać do koronawirusa?
W żadnym stopniu, więc wszelkie próby straszenia ludzi tym wirusem są mocno przesadzone.
Czytaj też: Polska szkoła bagatelizuje KORONAWIRUSA? Dzieci pojechały na wycieczkę aż do…
Gdzie występują hantawirusy?
Wirusy te występują w obu Amerykach, Europie i Azji, ale prowadzą do różnych chorób i objawów. Do najczęstszych z nich należy zaliczyć hantawirusowy zespół płucny (ang. Hantavirus pulmonary syndrome – HPS) oraz gorączkę krwotoczną z zespołem nerkowym (HFRS). Hantawirusowy zespół płucny to ciężka, niekiedy śmiertelna, choroba układu oddechowego u ludzi spowodowana zakażeniem hantawirusami.
Z kolei, gorączka krwotoczna z zespołem nerkowym (łac. febris haemorrhagica cum nephropathia; ang. hemorrhagic fever with renal syndrome; HFRS) – to zbiorcza nazwa wprowadzona przez WHO w roku 1984 dla ostrej wirusowej choroby przenoszonej przez drobne gryzonie (wyjątkowo transmisję między ludźmi stwierdzono w Ameryce Południowej), wywołanej przez kilka serotypów hantawirusów.
Do zakażenia zwykle dochodzi w wyniku spożycia moczu, kału lub śliny gryzoni. Może to też być spowodowane ugryzieniem, ale zdarza się to rzadko. Szczególne niebezpieczeństwo związane z zarażeniem się tym wirusem dotyczy ludzi, którzy mieszkają w zanieczyszczonych obszarach, w których występuje duże nagromadzenie gryzoni.
Czytaj też: Pandemia koronawirusa. Co będzie z tegoroczną MATURĄ?
Źródło: CNN, BBC, Wprost
Zdjęcia: Pixabay