Krajowa kwarantanna ma wiele skutków ubocznych. Jednym z nich może być problem z nadwagą u dzieci. Zamknięcie szkół i przebywanie w domu wiąże się z nadprogramowymi kilogramami.
Amerykańscy lekarze alarmują. Twierdzą, że zamknięcie szkół i nauka online doprowadzi do wzrostu otyłości u dzieci. Okazuje się, że są one wystawiane na czynniki ryzyka związane z cukrzycą nie w placówkach edukacyjnych, ale poza szkołą. Wcześniej miało to miejsce w trakcie wakacji, teraz podczas kwarantanny.
Zobacz: NISZCZY KORONAWIRUSA w 48 godzin! Znaleźli “BEZPIECZNY lek”
Co więcej, nadwaga u dzieci z okresu wakacji nie znika podczas roku szkolnego, ale utrzymuje się. Teraz sytuację pogarsza fakt izolacji społecznej i niewłaściwej diety, która uległa w czasie kwarantanny pogorszeniu.
Winni są rodzice, którzy kupują wysoko przetworzoną i kaloryczną żywność. Dodatkowo zakaz spędzania czasu na zewnątrz, nakaz pozostania w domach powoduje zmniejszenie aktywności fizycznej.
W domach dzieci spędzają czas przed ekranem telewizora, komputera czy telefonu. Siedzący tryb życia odbije się na sylwetkach dzieci. Wzrośnie liczba tych z nadwagą i otyłych.
Podobna sytuacja może wystąpić w Polsce. Co ważne, nadwaga u dzieci i otyłość, wedle naukowców, podnoszą ryzyko zachorowania na koronawirusa. Podnoszą też ryzyko powikłań.
Zobacz też: Jest SZCZEPIONKA NA KORONAWIRUSA! Wiemy, kiedy się zaszczepisz
Źródło: zdrowie.wprost.pl
Źródło zdjęć: unsplash