W jednym z popularnych sklepów rozegrał się ostatnio prawdziwy dramat!
Wlali do dozownika…
W sklepie IKEA w holenderskim Haarlem doszło ostatnio do bardzo przykrej sytuacji. Klienci, którzy postanowili zdezynfekować sobie dłonie przy ustawionym przed wejściem do sklepu dozowniku, przeżyli prawdziwe piekło i ból nie do zniesienia! Dłonie tych osób zostały dotkliwe poparzone, a to dlatego, że zamiast płynu do dezynfekcji, ktoś nalał do dozownika żrący środek do czyszczenia kanalizacji!
Czytaj też: SZOKUJĄCE odkrycie nt. łuskowców, które wywołały koronawirusa. Są GENETYCZNIE…
Jak to możliwe?
Czy to działanie było celowe? Czy może było wynikiem pomyłki? Okazało się, że to wina jednej ze sprzątaczek, która wypełniła butelkę płynem do czyszczenia kanalizacji. Kobieta tłumaczyła, że pomyliła etykiety, prawdopodobnie dlatego, że słabo zna język holenderski.
Żrącym płynem odkaziło sobie ręce około 10 osób, które doznały bardzo silnych poparzeń. Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano pogotowie oraz policję. W sieci pojawiły się zdjęcia ofiar tego wypadku.
Miejmy nadzieję, że nie dojdzie już więcej do podobnej sytuacji ani w Holandii, ani w żadnym innym kraju świata.
Czytaj też: FATALNE wieści! Wykryto nową, ZMUTOWANĄ formę koronawirusa! Co to oznacza?
„Najmocniej przepraszamy, za to co się wydarzyło. Zawsze zapewniamy bezpieczeństwo przy robieniu zakupów, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca” – czytamy w komunikacie wydanym przez przedstawiciela IKEI.
Czytaj też: Polacy boją się koronawirusa, a tymczasem NADCIĄGA…?!
Źródło: Fakt, Dutchnews.nl
Zdjęcia: Dutchnews.nl, Pixabay