Odkryto nowe groźne powikłanie koronawirusa. Prowadzi do zaburzeń…
Lekarze ze szpitala w Sri Lance odkryli, że koronawirus SARS-CoV-2 może powodować zaburzenia endokrynologiczne, które mogą pogarszać stan pacjentów z powiązanymi przypadłościami. Nowa niebezpieczna właściwość patogenu została podana w komunikacie prasowym opublikowanym na popularnym portalu naukowym EurekAlert!
Problemy endokrynologiczne
Specjaliści zbadali stan zdrowia osób zarażonych powiązanym wirusem SARS-CoV-1, który spowodował wybuch SARS w 2003 r. Okazało się, że wielu pacjentów po chorobie rozwinęło zespół postwirusowy charakteryzujący się uporczywym zmęczeniem. Częściowo może to być spowodowane zaburzeniami czynności nadnerczy, które nie wytwarzają wystarczającego poziomu kortyzolu. Z kolei przyczyną tego może być nieprawidłowe działanie przysadki mózgowej, która reguluje nadnercza. W ciągu roku pacjenci w pełni powrócili do formy.
Czytaj też: Nieoczekiwany i wstydliwy skutek uboczny koronawirusa! Mężczyzna przez 4 godziny miał…
Zaburzenia produkcji hormonów
Patogenne właściwości nowego koronawirusa wynikają z faktu, że patogen wiąże się z ludzkim receptorem komórkowym ACE2, który jest aktywny w wielu tkankach, w tym w układzie hormonalnym. Atakuje on komórki, prowadząc do zaburzeń w produkcji hormonów.
Jak skutecznie leczyć pacjentów z COVID-19?
Według naukowców, testowanie niedoboru kortyzolu i leczenie pacjentów sterydami może być istotną strategią walki z COVID-19. Warto dodać, że zmniejszenie śmiertelności wykazano już u poważnie chorych pacjentów z COVID-19 leczonych sterydem o nazwie deksametazon.
„Leczenie tym sterydem jest nie tylko skuteczne, ale i bezpieczne” – poinformowali naukowcy w oficjalnym komunikacie.
Źródło: EurekAlert!
Zdjęcie: Pixabay