Mieszkanka amerykańskiego miasta Houston w Teksasie przyjechała na pogrzeb ojca i odkryła, że w trumnie spoczywa ciało nieznajomego mężczyzny. Szczegóły tej szokującej historii opublikowano na portalu internetowym Click2Houston.
Zmarł na raka trzustki
Susana Montelongo powiedziała, że jej ojciec Natividad Torres, zmarł na raka trzustki. Rodzina zorganizowała mu pogrzeb i przybyła na ceremonię w wyznaczonym dniu. Trumna ze zmarłym dotarła późno, ale żałobnicy nie przywiązywali do tego większej wagi.
„Ostatnie pożegnanie z ojcem miało być idealne” – powiedziała Susana Montelongo, córka Torresa.
„Dał nam w życiu wszystko, więc też chcieliśmy dać mu wszystko i zależało nam, żeby było idealnie” – dodała.
Czytaj też: Mężczyzna wrócił do domu żywy… dwa miesiące po kremacji i pogrzebie
Doszło do pomyłki
Niestety, w domu pogrzebowym doszło do fatalnej pomyłki.
„Kiedy już przywieziono na miejsce trumnę, postanowiłam do niej podejść, żeby powiedzieć mojemu tacie, że go kocham. W tym samym momencie odkryłam, że dotykam nieznajomego mężczyzny ubranego w strój mojego ojca” – wspomina córka zmarłego Susana Montelongo.
„To było naprawdę podłe. Wszystko zrujnowali” – mówi.
Złożyli skargę
Zszokowani krewni złożyli skargę do personelu domu pogrzebowego. Dwie godziny później ciało Natividada Torresa zostało przywiezione na nabożeństwo, jednak według rodziny zmarłego, nie przygotowano go odpowiednio do pochówku.
Właściciel domu pogrzebowego Arnold Alanis przeprosił rodzinę za zamieszanie i w pełni pokrył koszty ceremonii pogrzebowej. Mimo to rodzina planuje wytoczyć sprawę przeciwko domowi pogrzebowemu i poszukuje prawnika, który zajmie się tą szokującą sprawą.
Źródlo: Click2Houston
Zdjęcie: Ourcommunitynow.com