Użytkowniczka Reddita opublikowała w sieci post, w którym opowiedziała o tym, jak była nękana przez swojego nauczyciela. Mężczyzna nieustannie dopuszczał się pod jej adresem obraźliwych i niedwuznacznych komentarzy. W końcu dziewczyna opowiedziała o wszystkim dyrekcji szkoły i nauczyciel został zwolniony.
Poszła na prywatne lekcje
Uczennica przyznała, że dwa tygodnie temu zaczęła kontaktować się z nauczycielem osobiście. Wcześniej komunikowali się online z powodu ograniczeń spowodowanych pandemią koronawirusa. Dziewczyna przyznała, że wcale nie lubiła tego nauczyciela i że praca z nim zawsze była nieprzyjemna, ale nie miała innego wyjścia i musiała pójść do niego na korepetycje.
Skomentował jej bieliznę
Tydzień temu wydarzył się pewien szokujący incydent. Dziewczyna przyszła do laboratorium w szarych spodniach do jogi i różowych stringach pod spodem. Stojąc obok nauczyciela upuściła na podłogę długopis. Kiedy schyliła się, żeby go podnieść, mężczyzna powiedział: „Wow, widzę twoje stringi… Są różowe, prawda?”. Potem zaśmiał się i mrugnął do niej okiem.
Czytaj też: Madonna POWIĘKSZYŁA POŚLADKI?! To zdjęcie nie pozostawia złudzeń!
Dziewczyna poczuła się zawstydzona i przeprosiła, na co nauczyciel odpowiedział:
„W porządku. Po prostu nie noś tego gówna, jeśli nie chcesz, żeby faceci na to patrzyli”.
Opowiedziała o wszystkim dyrekcji
Uczennica powiedziała o wszystkim swoim przyjaciołom i chłopakowi a także postanowiła opowiedzieć całą historię dyrekcji szkoły. Ta opowiedziała się po stronie dziewczyny i przyznała, że wielokrotnie były już skargi na tego nauczyciela. Mężczyzna został ostatecznie zwolniony z pracy.
Źródło: Reddit
Zdjęcie: Pixabay