Wystawił negatywną recenzję hotelu i… trafił do tajskiego więzienia! „Przeżyłem koszmar!”
Amerykański turysta mieszkający w Tajlandii wystawił negatywną opinię o lokalnym hotelu na TripAdvisor i w Google, za co trafił do więzienia. Szokujący incydent opisał na swoim Facebooku brytyjski dziennikarz Andrew MacGregor Marshall.
Napisał negatywną opinię
Według autora, incydent dotyczy obywatela USA o imieniem Wesley, który napisał negatywną recenzję hotelu na wyspie Ko Chang (trzecia co do wielkości wyspa Tajlandii znajdująca się na wschodnim wybrzeżu Zatoki Tajlandzkiej w pobliżu granicy z Kambodżą). Gość był niezadowolony z zachowania personelu. Według niego żaden z pracowników się nie uśmiechał, a kierownik restauracji był wyjątkowo niegrzeczny.
Trafił do więzienia
Dwa miesiące później mężczyzna został zatrzymany przez policję migracyjną i oskarżony o zniesławienie. Ponieważ turysta nie mógł od razu zapłacić kaucji w wysokości 100 tysięcy bahtów tajskich, trafił do więzienia na dwa dni. Wesley oczekuje obecnie na proces. Jeśli Amerykanin zostanie uznany za winnego, grożą mu dwa lata więzienia.
Czytaj też: Jest przełom w sprawie 4-letniej Ines! Dziewczynka nie zostanie…
Sprawa ma drugie dno
Niemniej jednak kierownictwo hotelu zauważyło, że przyczyną aresztowania był zupełnie inny konflikt. Według nich, Wesley przyjechał z przyjacielem do restauracji hotelowej ze swoim alkoholem, czego zakazuje regulamin obiektu noclegowego i odmówił uiszczenia opłaty. Później mężczyzna wszczął awanturę, a następnie napisał negatywną recenzję na kilku internetowych platformach.
„Nigdy nie przypuszczałem, że ta historia zakończy się tym, że będę w kajdankach” – powiedział turysta do Marshalla.
„Będę z nimi walczyć w sądzie. Mam nadzieję, że nikt inny nie będzie musiał przejść przez taki koszmar, jak ja…” – dodał.
Źródło: Facebook
Zdjęcie: Facebook