Film „Smoleńsk” w reżyserii Antoniego Krauzego został najgorzej na świecie oceniony przez internautów w bazie filmów IMDb. Krajowa produkcja uzyskała 1,2 na 10 możliwych punktów.
Naprawdę najgorszy ?
Film Antoniego Krauzego został oceniony niżej niż takie produkcje jak: horror „Ptakodemia”, komedia „Superdzieciaki: Geniusze w pieluchach II” czy film grozy „Totalny kataklizm”. Na niespodziewany awans „ Smoleńska” na ostatnie miejsce miała wpływa emisja produkcji w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Film można było obejrzeń na antenie telewizji publicznej.
Urban się przyczynił?
Również tygodnik „NIE” Jerzego Urbana namawiał swoich czytelników i zwolenników, żeby oddawali swoje głosy przeciw produkcji Krauzego. To można było przeczytać w mediach społecznościowych kontrowersyjnego tygodnika:
„Smoleńskowi brakuje lekko ponad 2000 negatywnych ocen, by został najgorszym filmem świata na liście IMDb. Nie muszę chyba mówić, co z tym zrobić”.
Film „Smoleńsk” oceniło w sumie 11 tysięcy internautów. Produkcja od początku wejścia na ekrany kin zyskiwały sporo nieprzychylnych recenzji. Rodzimi krytycy przyznawali jej „Węże” czyli nagrody dla najgorszych filmów. Akademia Węży wyróżniła film Krauzego „za powrót do kina socrealistycznego w jego najczystszej postaci- tylko z odwróconymi biegunami”. Obraz zwyciężył w siedmiu kategoriach. Między innymi za reżyserię, scenariusz, aktorkę, duet czy żenująca scena.
„Kariera” zagraniczna
Film „Smoleńsk” to nie pierwsza polska produkcja filmowa, która zyskuje tak negatywną sławę poza granicami kraju. Film „365 dni”na podstawie powieści Blanki Lipińskiej zdobył aż sześć nominacji do tegorocznych Złotych Malin. Film ma duże szansę na otrzymanie anty-Oscara. Złote Maliny są przyznawane na dzień przed wręczeniem Oscarów, nagród amerykańskiej Akademii Filmowej.
źródło: interia.pl
zdjęcie: Smoleńsk Film/Facebook