Aktorka z głową podchodzi do kompletowanie wyprawki dla swojego pierwszego dziecka. Agnieszka Włodarczyk nie chce przy tym wydawać fortuny. Odkrywa uroki tanich zakupów.
Zaraz zostanie mamą
Aktorka już dosłownie za kilkanaście dni powita na świecie maleństwo. Włodarczyk na początku roku wróciła z egzotycznego pobytu w Indonezji. Była tam ze swoim partnerem, Robertem Karasiem. Po powrocie przyszła mama ogłosiła radosną nowinę o ciąży i zaczęła wić przytulne gniazdko dla swojej rodziny.
Poród tuż, tuż
Wielki dzień jest coraz bliżej. Niebawem Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś po raz pierwszy zostaną rodzicami. 40-latka chętnie relacjonowała w swoich mediach społecznościowych, przygotowania do powitania dziecka na świecie. Pokazywała swoje mieszkanie, a teraz kompletuje wyprawkę dla niemowlęcia.
Tanie zakupy
Celebrytka jednak nie traci przy tym zimnej krwi. Rozważnie podchodzi do zakupu ciuszków dla maluszka. Ostatnio pochwaliła się ubrankami, które zakupiła w bardzo atrakcyjnych cenach. Skorzystała z porad swoich fanek, które poleciły jej jeden z dyskontów. Włodarczyk relacjonowała:
„Byłam dzisiaj w jednym z takich tanich sklepów z rzeczami dla dzieci, które mi poleciłyście, gdzie śpioszki zamiast 200 złotych, kosztują 15. I sprawdziłam. To wcale nie prawda, że w takich sklepach jest głównie chińszczyzna. Ta kojarzy mi się z tandetą, farbowanym rzeczami rakotwórczymi i innymi takimi. A nagle się okazuje, że są śpioszki, z bawełny organicznej, normalnej, w normalnej cenie, 15 zł takie śpioszki kosztują.
Drogie też mogą być
Agnieszka Włodarczyk jednocześnie podkreśliła, że nie ma nic przeciwko kupowaniu drogich ubranek. Jednak biorąc pod uwagę to, w jakim tempie maluszek brudzi i wyrasta z takich rzeczy, takie zakupy nie mają większego sensu. Zgadzacie się z przyszłą mamą w tym temacie?
źródło: pudelek.pl
zdjęcie: Agnieszka Włodarczyk/Instagram