Gwyneth Paltrow -48-letnia amerykańska aktorka, reżyserka i scenarzystka filmowa w ostatnim czasie zajęła się dość specyficzną, jak na nią pracą. Wcześniej znana m.in. z bardzo popularnych produkcji, jak np. „Zakochany Szekspir” obecnie jednak dość rzadko można ją zobaczyć na ekranie.
Przez kilka ostatnich lat swoje życia skupia na czymś zupełnie innym. Bowiem od 2008 r. prowadzi firmę pn. „Goop”, produkującą m.in. świecie o nietuzinkowym zapachu waginy czy środki odstraszające wampiry. Swoim fanom funduje również przyrządy do robienia domowej lewatywy.
Gwiazda poszła jeszcze dalej, bowiem premierę w walentynki miał wibrator, kosztujący aż 360 zł. Jak podają źródła jest warty swojej ceny, gdyż jest on dwustronny i zawiera kulkę, zapewniającą delikatne wibracje. Warto podkreślić, że zaletą jest to, że każda z końcówek zawiera aż osiem poziomów wibracji, stąd każda kobieta może wybrać coś dla siebie. Ponadto wibratory, podobnie jak telefony komórkowe posiadają wyświetlacz informujący o poziomie baterii. Nie będzie zatem możliwe rozładowanie w trakcie tej przyjemnej zabawy.
Celebrytka poinformowała, że prace nad nowatorskim wibratorem trwały aż półtora roku, jednak jak widać wysiłki się opłaciły, bowiem produkt wysprzedał się w ciągu dwudziestu czterech godzin od premiery. Obecnie produkowana jest kolejna seria, na którą i my z niecierpliwością czekamy. Jesteśmy ciekawi, czy produkt oferowany przez znaną aktorkę jest tak dobry, jak zachwala.
My mimo wszystko żałujemy trochę, że Gwyneth Paltrow usunęła się na bok z tego w czym doskonale wypada, czyli z aktorstwa. Nadal mamy nadzieję, że znajdzie czas na więcej wystąpień na szklanym ekranie. Życzymy jej również więcej życzliwości, bo jak podaje nasze źródło spotyka się ona z licznymi zarzutami dotyczącymi oferowanych przez nią towarów.
Źródło: https:/ /www. instagram.com/gwynethpaltrow/
