Ewa Sonnet, gwiazda jednego przeboju, zniknęła ze świata show biznesu. Kobieta po próbie zdobycia sceny muzycznej, porzuciła marzenia i wróciła
do starego zawodu (fotomodeling), który zapewnił jej życie w luksusie.
Beata Dąbrowska, bo tak naprawdę nazywa się Ewa Sonnet, 15 lat temu miała swoje pięć minut w show biznesie.
Można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że Sonnet była prekursorem 'celebryckości’, gdyż bardziej mówiło się o jej wybrykach, niż twórczości artystycznej.
Ewa zaczęła przygodę jako modelka w wieku 18 lat. Pozowała dla wielu magazynów, m.in dla CKM.
Kobieta z pokaźnym biustem, nie stroniła od pozowania do nagich fotek. Wzięła także udział w programie ”Gwiazdy tańczą na lodzie”.
Ponoć proponowane jej angaż w ”Brig Brotherze” i ”Tańcu z Gwiazdami”, jednak celebrytka odrzuciła te propozycje:
Ktoś, kto ma co robić zawodowo, weźmie udział w takim maratonie tylko raz – z ciekawości. Jeśli pojawię się w kolejnym programie tego typu, będzie oznaczało, że mam bardzo dużo wolnego czasu. Teraz go nie mam.
14 lat temu kobieta opuściła kraj i postanowiła ułożyć sobie zżycie w USA. Po tych zdarzeniach, słuch o niej zaginął.
Trzy lata temu odkryto, że Ewa ma swoją stronę internetową, na której pokazuje (za pieniądze oczywiście) swoje erotyczne zdjęcia i filmiki.
Sonnet możemy obserwować na Instagramie, gdzie chwali się odważnymi zdjęciami.
Jak sądzicie, zmieniła się?