Barbara Kurdej-Szatan w swoim emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych Straż Graniczną nazwała „mordercami”. Teraz aktorka ma kłopoty. Jej bulwersującymi wypowiedziami zajęła się prokuratura.
Wulgarnie o Straży Granicznej
Barbara Kurdej-Szatan w swoim wpisie w mediach społecznościowych odniosła się kilka dni temu do sytuacji, jaka panuje na granicy polsko-białoruskiej. Aktorka w emocjonalnym wpisie nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej „mordercami” i ” maszynami bez serca i mózgu”. Sprawą kontrowersyjnego wpisu celebrytki zajęła się prokuratura. Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedziała:
Prokuratura Okręgowa w Warszawie 8 listopada 2021 roku wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej wykonujących czynności służbowe na granicy polsko-białoruskiej.
Aktualnie jest tez zabezpieczany materiał dowodowy w tej sprawie.
Celebrytka w tarapatach
Barbara Kurdej-Szatan swój wpis w mediach społecznościowych okrasiła wulgaryzmami. Post zamieściła 4 listopada. Wskazywał on, że celebrytka pisała go pod wpływem wściekłości. Czy teraz poniesie odpowiedzialność za słowa, które zamieściła w sieci? Kurdej-Szatan usunęła swój wulgarny wpis i przeprosiła za niego. Ponoć aktorka bardzo przeżywa sytuację, w której się znalazła. Gosia Andrzejewicz, która widziała jak zachowuje się Kurdej-Szatan za kulisami show ” Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, powiedziała w rozmowie z portalem „Pomponik”:
Rozmawiałam z Basią była bardzo smutna, zestresowana, płakała. Przypuszczam, że ona została źle zrozumiana i nie tak miało wyjść, jak wyszło. Wiem, że media uwielbiają zrobić z jednego zdania szum i się robi wielka bomba medialna”.
Czy faktycznie źle zrozumiano wpis, który zamieściła Barbara Kurdej-Szatan? Jak sądzicie?
Źródło: Pomponik
Zdjęcia: Instagram/ Barbara Kurdej-Szatan