Syn Zenka Martyniuka-Daniel, naubliżał sędzi w Białymstoku. Daniel Martyniuk starał się przed sądem o obniżenie sześcioletniego zakazu prowadzenia pojazdów. Sędzia Marzanna Chojnowska wydała niekorzystny dla Martyniuka wyrok. To rozwścieczyło Daniela.
Przed sądem
Daniel Martyniuk ma problem z wymiarem sprawiedliwości. Syn króla disco-polo był karany za posiadanie narkotyków czy znieważenie policjantów. Natomiast za jazdę pod wpływem alkoholu stracił prawo jazdy na okres trzech lat. Jednak mimo zakazu Martyniuk prowadził auto, łamał notorycznie nałożony na niego zakaz. Z tego właśnie powodu sąd zdecydował się podwoić wobec Daniela zakaz prowadzenia pojazdów. Przez sześć lat Martyniuk nie może usiąść za kółkiem. Mężczyzna przed sądem starał się o obniżenie tego wyroku. Skarżył się, że przez nałożony zakaz musi podróżować pociągiem.
Nieugięta sędzia
Na nic zdały się biadolenia młodego Martyniuka. Sędzia Marzanna Chojnowska pozostała nieugięta i podtrzymała wyrok. Sędzia podkreśliła, że wyrok jest „sprawiedliwy i uczciwy”. Wyraziła też nadzieję, że Daniel Martyniuk zacznie w końcu logicznie myśleć. Te słowa doprowadziły mężczyznę do prawdziwego szału. Po powrocie z sądu Martyniuk opublikował zdjęcia porozbijanych szafek i poprzewracanych sprzętów. Jednak to nie wszystko. Syn króla disco-polo zbluzgał sędzi za podtrzymanie wyroku. Użył wyjątkowo obraźliwych słów. Wściekły Martyniuk napisał (pisownia oryginalna):
6 lat to cię twój chłop robił i nie zrobił gdyż stwierdził ze takie barachło nie ma uczuć i nawet nie ma co kontynuować. Won pedałówo co się masz za Boga. Pilnuj swojego życia a nie oceniasz innych chamie.
Daniel Martyniuk prawdopodobnie trafi przed sąd za znieważenie sędzi.
Źródło: Super Express
Zdjęcie: Instagram/ Daniel Martyniuk