Agnieszka Włodarczyk, to 40-letnia aktorka pozostająca w związku z Robertem Karasiem, triatlonistą. Na świat w najbliższym czasie ma przyjść ich dziecko. W związku z tym media prześcigają się w coraz to nowszych doniesieniach, m.in. na temat płci malucha.
Aktorka bardzo chętnie dzieli się przemyśleniami na temat ciąży i dziecka w sieci. Robi to często na swoim Instagramie, gdzie wrzuca zdjęcia i instastories. Odkąd Agnieszka oznajmiła, ze spodziewa się dziecka wydaje się, że na portalu społecznościowym całkiem się zatraciła, ale udawało się jej do tej pory zachować tajemnicę dotyczą płci dziecka.
Ostatnio jednak aktorka zamieściła nagranie z pokoju jej dziecka. Na nim widać białą komodę na ubranka oraz przewijak. Z kolei do niego, jak mogliśmy zobaczyć, są specjalne materiałowe nakładki, chroniące przed zranieniem maluszka. Są one w dwóch stonowanych kolorach: beżowym i niebieskim. Jak się spodziewamy niebieski mógłby sugerować chłopca, a różowy dziewczynkę. Tego drugiego jednak brak. Agnieszka nie pozostawiła tego bez komentarza, bowiem wyjawiła:
Jest też kolor niebieski. O! Chyba coś zdradziłam.
Jak myślicie, czy to może oznaczać, że na świat przyjdzie synek? Czy Agnieszka po prostu z nami się droczy?
Nam wydaje się również, że będzie to chłopiec. Dlaczego? A no już wyjaśniamy. Agnieszka wygląda w ciąży rewelacyjnie. Ma bardzo ładną cerę, nadal zgrabną sylwetkę. Córka, jak to mówiły babcie, zabrałaby jej „kawałek” urody.
Co by jednak nie było: chłopiec czy dziewczynka, to życzymy Agnieszce dużo zdrowia i wytrwałości. Trzymamy kciuki za przyszłą matkę i mamy nadzieję, że szybko nas poinformuje o nowym członku rodziny. Liczymy na „pociążową” relację na instastories.
Źródło: Instagram/Agnieszka Włodarczyk
