Beata Tadla przeszła SEPSĘ! WALCZYŁA O ŻYCIE!

Beata Tadla ujawniła, że w szpitalu przeszła sepsę i jej życie było poważne zagrożone. Dziennikarka swoim wyznanie nawiązała do śmierci 30-letniej Izabeli z Pszczyny.

Śmierć w Pszczynie

30-letnia Izabela z Pszczyny doznała wstrząsu septycznego i zmarła w szpitalu. Kobieta była w 22. tygodniu ciąży. Niestety płód obumarł, ale karze jak się okazuje zbyt długo czekali z usunięciem obumarłej ciąży. W efekcie młoda kobieta straciła życie. Jej śmierć doprowadziła do licznych protestów w Polsce. Uczestnicy protestów uważają, że śmierć Izabeli jest skutkiem zaostrzenia ustawy aborcyjnej. Jednak wiele osób jest zdania, że tragedia w Pszczynie to skutek zaniedbań i błędów lekarskich.

Wyznania Beaty

Beata Tadla w nawiązaniu do dramatycznych wydarzeń w Pszczynie zdobyła się na szczerość. Dziennikarka ujawniła, że sama była o włos od śmierci. Przeszła sepsę i walczyła o życie. Tadla w swoich mediach społecznościowych napisała:

Wiem, co to sepsa. Przeszłam, przeżyłam. Postępuje szybko, podstępnie. Gorączka była straszna, drgawki nie do okiełznania. Majaczyłam…Płuca przestawały działać, inne organy też.

 

Ostatnie namaszczenie

Beata Tadla w swoim wpisie zdradziła dramatyczne szczegóły walki o swoje życie. Dziennikarka napisała:

Ale udało się! Półtora miesiąca w szpitalu, izolatka, ksiądz  z ostatnim namaszczeniem ( czy tam namaszczeniem chorych, nie ja wzywałam). Lekarze mogą uratować kobietę. Ale nigdy nie mogą się bać! Nigdy!

Internauci błyskawicznie odpowiedzieli na wpis dziennikarki. Pojawiły się wyrazy współczucie, ale też słowa uznania dla lekarzy i Beaty Tadli za to, że udało się jej wygrać nierówną walkę o życie.

Źródło: Instagram/ Beata Tadla

Zdjęcie: Instagram/ Beata Tadla

 

Komentarze

Komentarze