Jan U. to były ksiądz, który molestował dzieci i osoby upośledzone. Został za to wydalony ze stanu duchownego. Jednak nadal ma kontakt z młodzieżą. W jednej ze szkół pedofil uczy etyki.
Bez skrupułów
Mariusz jest upośledzony od dzieciństwa. Dopiero dwa lata temu opowiedział swojej mamie jak wyglądały indywidualne lekcje religii u księdza Jana. Upośledzony mężczyzna mimo problemów z komunikowaniem się, zdobył się na wyjawienie prawdy o tym , co przeszedł. Ksiądz go molestował. Mariusz wtedy był uczniem, przerażonym sytuacją. Nie zdobył się na opór lecz robił to, co kazał mu ksiądz Jan U. Wykorzystał strach i przerażenie osoby nieletniej i do tego upośledzonej.
Do prokuratury
W maju 2019 roku o sprawie została poinformowana Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Matka Mariusza złożyła zawiadomienie o wykorzystywaniu seksualnym jej niepełnosprawnego syna. Jednak Mariusz nie był jedyną ofiarą księdza pedofila. Oskarżenie wniosły jeszcze dwie osoby. Ksiądz korespondował między innymi z 13-letnią dziewczynką. Wiadomości miały podtekst seksualny. Ksiądz Jan przyznał się do tej sprawy. Został wydalony z kapłaństwa.
Pedofil pracuje z dziećmi
Gdy Jan U. przestał być księdzem to nie ograniczył swoich kontaktów z dziećmi. Wręcz przeciwnie. Mężczyzna podjął pracę w jednej ze szkół podstawowych w województwie śląskim. Został nauczycielem etyki. Ma do czynienia z dziećmi. Sprawa bulwersuje i zaskakuje bo w prokuraturze w Katowicach nadal toczy się postępowanie w jego sprawie. Mężczyzna nie usłyszał żadnego zarzutu. Prokurator, która prowadziła sprawę, nie chciała tego komentować.
źródło: se.pl
zdjęcie: pexels.com