Dorota Rabczewska-37 –letnia piosenkarka, aktorka, a teraz producentka filmowa w ostatnim poście na Instagramie zdradziła jeden ze swoich sekretów urodowych.
Ostatnio Doda wrzuciła do sieci swoje zdjęcie, na którym dumnie pręży ciało. Uwagę przykuło nie tylko zgrabne ciało, ale też długie, proste włosy, będące znakiem rozpoznawczym artystki.
Pod postem natomiast żartobliwie napisała, że był to jej plan na majówkę. Nieco tym zaskoczyła swoich obserwujących, którzy sprowokowali ją do dalszego wyjaśnienia. Mianowicie jeden z followersów post skomentował następująco: „nie no szał jak umyłaś, jest powód żeby się pochwalić”, co miało ironiczny wydźwięk. Doda nie pozostawiła tego bez odpowiedzi, bowiem napisała: „raz w tygodniu mam ten powód”. Tym samym wyjaśniła, że włosy myje „od święta”-raz w tygodniu. W związku z wypowiedzią artystki pojawiło się bardzo dużo komentarzy. Jedni również, jak ona deklarowali nieczęste mycie włosów, inni z kolei wręcz przeciwnie- narzekali, że ich włosy już po dniu od umycia wyglądają fatalnie.
Doda nie pozostała obojętna na dyskusję i szczerze napisała co sprawia, że może sobie pozwolić na tak rzadką pielęgnację włosów. Jak sama podkreśliła to za sprawą jej posiłków oraz wcześniejszych przyzwyczajeń: „przez to, że nie myję ich często (od dziecka myję włosy raz w tygodniu)to mi się w ogóle nie przetłuszczają. Pewnie też dieta jest ważna ale jem bardzo tłusto o ile to ma znaczenie”. Potem wyjaśniła co wg niej oznacza tłusto: „dużo jem jajek, majonezu, oliwy, awokado, tłustych ryb”.
My, podobnie jak większość jej obserwujących zazdrościmy Dorocie takiej wygody, sami chcielibyśmy móc sobie pozwolić na tak rzadkie mycie włosów.
Źródło: https:// www. instagram.com/dodaqueen/?hl=pl
