Zespół Tulia reprezentował Polskę w konkursie Eurowizji 2019. Został on wybrany przez specjalną Komisję Konkursową powołaną przez Telewizję Polską (TVP). Niestety, nie udało nam się przejść do kolejnego etapu, dziewczyny z zespołu Tulia odpadły w pierwszym półfinale.
Dziewczyny z zespołu Tulia: Joanna Sinkiewicz; Dominika Siepka; Patrycja Nowicka; Tulia Biczak zaprezentowały utwór pt. „Pali się”. Mimo ogromnych chęci i zaangażowania, a także zdolności wokalnych musimy pożegnać się konkursem.
– Polska nigdy nie radziła sobie dobrze na Eurowizji i nigdy nie była faworytem. I tym razem szanse na wygraną mieliśmy nikłą. A to dlatego, że Tulia, która pojechała reprezentować Polskę piosenką „Pali się”, do Eurowizji nie bardzo pasuje – tak sprawę skomentowała Karolina Stankiewicz.
Zupełnie odmiennego zdania są widzowie zza granicy. Okazuje się, że zespół Tulia był w ich oczach faworytem. Czują się oni zażenowani i nie szczędzą krytyki wobec zaistniałej sytuacji.
„Okradli Polskę”, „Szkoda Polski”, „Niedoceniony występ” czy „Brak sprawiedliwości” – pisali telewidzowie z innych krajów.
W pierwszym półfinale na Tulię mogli głosować mieszkańcy następujących krajów: Estonii, Portugalii, San Marino, Islandii, Gruzji, Australii, Belgii i Grecji, Słowenii, Białorusi, Czech, Czarnogóry, Cypru, Serbii, Finlandii, Węgier.
Zdaniem wielu zagranicznych internautów Tulia to, obok reprezentacji Portugalii i Węgier, największy przegrany pierwszego półfinału.
W pierwszym półfinale wystąpiło 17 reprezentacji. Do finału awansowało 10 – to reprezentanci Grecji, Białorusi, Serbii, Cypru, Estonii, Czech, Australii, Islandii, San Marino i Słowenii.
Źródło zdjęcia: Instagram
Zobacz też: TVP: Po SANATORIUM MIŁOŚCI będzie NOWY program z udziałem SENIORÓW! Zgadnij CO będą ROBIĆ osoby w WIEKU 60+?