Joanna Koroniewska od lat związana jest z Maciejem Dowborem. Małżeństwo doczekało się dwóch córek. Jednak przed laty, aktorka nie chciała mieć dzieci i zakładać własnej rodziny. Skąd taka postawa Koroniewskiej?
Szokujące wyznanie
Wyznanie Joanny Koroniewskiej może budzić zdziwienie. Aktorka jest w szczęśliwym związku z Maciejem Dowborem. Razem wychowują dwie córki i chętnie dzielą się swoim życiem w mediach społecznościowych. Wyglądają na szczęśliwą rodzinę. Jednak Koroniewska nie zawsze była pozytywnie nastawiona do tematu macierzyństwa.
Trudne dzieciństwo
Joanna Koroniewska wychowywała się bez ojca. Jej mama robiła wszystko, żeby jedynaczce zapewnić jak najlepsze życie. Aktorka chciała się szybko usamodzielnić, żeby pomóc swojej mamie. W jednym z wywiadów mówiła:
„Moje dzieciństwo nie było usłane różami. Szybko musiałam się usamodzielnić, jako dziecko pomagałam w różnych pracach, by dołożyć się do rodzinnego budżetu. Od najmłodszych lat czułam, jak wielką i odpowiedzialną pracą jest wychowywanie małego człowieka”
Obawy Joanny
Z tego powodu aktorka nie chciała zostać mamą. Gdy zaszła w ciążę, zastanawiała się czy potrafi poświęcić swoje marzenia i w stu procentach poświęcić się dziecku. Joanna Koroniewska wiedziała też , że w macierzyństwie będzie zupełnie sama. Jej mama zmarłą, gdy aktorka miała 22 lata. Aktorka mówiła:
„Jak zmarła moja mama, wiedziałam, że najważniejszego wsparcia, opieki czy pomocy mieć nie będę. To też było dla mnie ogromnym obciążeniem”.
Miłość do rodziny
Joanna Koroniewska z czasem zaczęła rezygnować z różnych swoich spraw, po to, by poświecić więcej czasu własnej rodzinie. Na początku nie czuła instynktu macierzyńskiego, ale to szybko się zmieniło. Teraz aktorka poświęca się głównie bliskim. Wspólnie z Maciejem Dowborem mają 12-letnią Janinę i 3-letnią Helenę.
Źródło: Instagram
Zdjęcie: Facebook