Małgosia Socha ma dwie córki. W rozmowie z dziennikarzem serwisu Plejada aktorka zdradziła, w jaki sposób je wychowuje i na jaki aspekt kładzie nacisk. Przy okazji wypowiedziała się na temat rodziców, który nie zwracają na niego w ogóle uwagi. Co miała na myśli?
Aktywność fizyczna
Aktorka, znana m.in. z serialu “Na Wspólnej” i “Przyjaciółki” przyznała, że zależy jej na tym, aby jej córki pokochały sport. Uważa, że to ważny element ich rozwoju fizycznego i psychicznego. Zaznaczyła, że na pewno nie będzie pisać im zwolnień z lekcji wychowania fizycznego (sama regularnie uprawia sport, m.in. biega).
Chociaż zastrzegła, że nie chciałaby, aby córki związały ze sportem swoje życie zawodowe, to nie ma nic przeciwko temu, aby próbowały swoich sił w różnych dyscyplinach.
– Sportu nigdy nie jest dość, więc im więcej rzeczy będą potrafiły robić, tym lepiej — powiedziała gwiazda.
Krytyka
Aktorka ostro skrytykowała rodziców, którzy nie zwracają na ten aspekt uwagi. Socha nie rozumie osób, które zgadzają się na to, aby ich dzieci nie uprawiały żadnej aktywności fizycznej i nie wysyłają ich na zajęcia sportowe.
– Sport jest niezbędny w kształtowaniu charakteru. Uważam, że to jest niesamowite, żeby ten WF, z którego rodzice piszą zwolnienia… To aż prosi o pomstę do nieba, dlaczego tak krzywdzą swoje dzieci, ponieważ uważam, że właśnie w ten sposób zabierają szansę na to, aby dzieciaki mogły się fajnie rozwijać — powiedziała Socha.
Zgadzacie się z opinią aktorki?
Źródło: Plejada.pl
Źródło zdjęcia; Instagram / @malgosia_socha