Nadmierna troska matki, określana też jako uwikłanie, pojawia się wtedy, gdy granice między rodzicem a dzieckiem zostają rozmyte. W takim układzie matka traktuje dorosłego syna jak swojego „partnera”, a on sam nie potrafi podejmować decyzji bez jej udziału. Nawet po założeniu własnej rodziny wiele spraw nadal konsultuje z matką.
Przykłady przesadnej bliskości
Takie zaburzone relacje mogą przybierać różne formy. Przykładem jest sytuacja, gdy dorosły mężczyzna odwiedzając matkę, kładzie się na kanapie, a ona bierze jego głowę na kolana i głaszcze – zachowanie przypominające relację romantyczną, a nie rodzic-dziecko.
Skutki w dorosłym życiu
Mężczyzna wychowany w takim układzie często ma trudności w budowaniu zdrowych relacji z partnerkami. Porównuje je do matki, co może prowadzić do konfliktów w związku. Dodatkowo brak samodzielności i ciągła zależność od matki utrudniają podejmowanie decyzji życiowych.
Jak rozpoznać nadmierną więź?
Objawy przesadnej bliskości matki i syna mogą obejmować:
- brak wyraźnych granic między matką a dzieckiem
- nadmierną kontrolę i ingerencję matki w dorosłe życie syna
- utrudnianie rozwoju samodzielności
- porównywanie partnerki syna do matki
- traktowanie syna jak „mężczyznę życia”
Rozpoznanie takich zachowań i rozmowa z psychoterapeutą mogą pomóc w wprowadzeniu zdrowych granic i nauce niezależności.
źródło zdjęcia: pexels
