Noszenie maseczki ochronnej i jednorazowych rękawiczek, nie dotykanie twarzy to główne zasady, których trzeba przestrzegać w trakcie epidemii. Może być to problem dla osób z wadami wzroku.
Nie należy dotykać twarzy – okolic ust, nosa i oczu. To niełatwe w przypadku osób, które noszą soczewki kontaktowe. Przez częste dotykanie oczu mogą one podnieść ryzyko zakażenia wirusem. Soczewka może się przecież przemieścić, gdy jesteśmy w miejscu publicznym i co wtedy? Jak sobie poradzić? Co można zrobić?
Zobacz: Przestrzegali zasad, ZARAZILI SIĘ koronawirusem. PIĘKNA ŚMIERĆ
Lekarze sugerują, aby na czas epidemii osoby z wadami wzroku zrezygnowały z soczewek korekcyjnych na rzecz okularów. Stanowią one barierę ochronną dla tego narządu. Apeluje o to GIS i krajowy konsultant w dziedzinie okulistyki. Informację można przeczytać na Twitterze.
Chińscy naukowcy odkryli, że wirus może rozprzestrzeniać się przez łzy, nie tylko drogą kropelkową. Aż ⅓ tamtejszych pacjentów chorych na koronawirusa miała zapalenie spojówek. Podaje się, że to nietypowy objaw zakażenia COVID-19.
Zatem, okularnicy, pozostawmy soczewki kontaktowe na czas po pandemii.
Zobacz też: NAJBARDZIEJ NARAŻENI na COVID-19. RYZYKO ZAKAŻENIA rośnie 14 razy!
⚠️ W związku z epidemią koronawirusa w Polsce @GIS_gov oraz prof. Marek Rękas – Krajowy Konsultant w dziedzinie Okulistyki rekomendują używanie okularów zamiast soczewek kontaktowych. pic.twitter.com/dkj44yBl41
— Główny Inspektorat Sanitarny (@GIS_gov) March 27, 2020
Źródło: Twitter
Źródło zdjęcia: pixabay