Przez pomyłkę PODAŁA 4-LATCE ALKOHOL. Gdy to zrozumiała, było już ZA PÓŹNO
W okresie świątecznym Mark Thomas i jego narzeczona Kathryn Wilson wraz z 4-letnią córką Evelyn wybrali się do restauracji o nazwie Frankie&Benny’s w Wielkiej Brytanii. Rodzice zamówili dla dziewczynki bezalkoholowy napój. Po czasie okazało się, że 4-latka otrzymała zupełnie coś innego.
(Bez)alkoholowy koktajl
Evelyn była bardzo spragniona, więc duszkiem wypiła ⅓ napoju, który przyniosła jej kelnerka. Nagle z obrzydzeniem odstawiła szklankę, twierdząc, że koktajl jej nie smakuje.
Rodzice dziewczynki myśleli, że córka wybrzydza, byli przekonani, że napój jest smaczny. Zachęcali ją więc do tego, aby wypiła przygotowany z myślą o niej koktajl do końca.
Wtedy do ich stolika podbiegła przestraszona kelnerka. Zakazała Evelyn kontynuować picie napoju. Wszyscy byli zszokowani. Wreszcie pracownica restauracji wyjaśniła, że przez pomyłkę podała dziewczynce alkoholową wersję koktajlu.
Kac
Zamiast zrobić awanturę, Mark i Kathryn postanowili sprawdzić stan zdrowia córki, która, choć miała świetny humor, nie mogła poruszać się w linii prostej. Zawieźli Evelyn do szpitala. Lekarz stwierdził, że nie grozi jej nic poważnego oprócz… kaca. Kolejnego dnia 4-latka rzeczywiście skarżyła się na ból głowy.
Rodzice Evelyn zostali przeproszeni przez właściciela lokalu. Na ich prośbę kelnerka (do której mieli żal) nie została zwolniona, ale ponownie przeszkolona.
Dziś Mark i Kathryn chcą przestrzec rodziców, aby zwracali szczególną uwagę na menu dedykowane dzieciom. Z tego względu podzielili się wydarzeniem z ich życia prywatnego w mediach społecznościowych z prośbą o upowszechnienie.
Jak Wy zachowalibyście się w tej sytuacji?
Źródło: ladbible.com
Źródło zdjęć: Facebook / @Mark Thomas, Instagram