Już tak NIE WYGLĄDA! Spaliła się NA WĘGIEL, biorą ją za MURZYNKĘ
Hannah Tittensor to Brytyjka, która jest uzależniona od solarium i zastrzyków opalających z melatolanem. Za sprawą mocnej opalenizny ludzie mylą ją z czarnoskórą.
Kobieta uważa, że ekstremalna opalenizna, która sprawia, że wygląda na czarnoskóra, choć w rzeczywistości jest biała, nie jest szkodliwa. Nie zważa na fakt, że w rodzinie były przypadki zachorowania na nowotwór.
Zobacz: Uzależniła się OD WŁASNYCH ODCHODÓW. Dasz wiarę, CO SOBIE NIMI ROBI?!
Hannah przyznaje, że jest uzależniona od bycia opaloną. Zrezygnowała nawet z makijażu na rzecz ciemnej skóry, ponieważ, jej zdaniem, tak wygląda lepiej. Jej skóra jest lśniąca i ładniejsza.
Wcześniej Hanna Tittensor używała produktów samoopalających, ale efekt utrzymywał się tylko kilka dni. To nie było zadowalające. Podoba jej się rezultat po solarium. Chodzi tam 3 razy w tygodniu na 15-minutowe sesje.
Dodatkowo stosuje zastrzyki z melanotanu – to hormon, który zmienia poziom melatoniny w organizmie. Dzięki temu kobieta szybciej opala się podczas kąpieli słonecznych.
Opalenizna 23-latki jest ekstremalna. Ludzie mylą ją z osobą czarnoskórą. Sugerują, że opala się tak intensywnie, by zmienić rasę.
Hannah przyznaje, że ma obsesję na punkcie opalenizny, ale dopiero teraz czuje się naprawdę sobą. Nie trafiają do niej żadne racjonalne argumenty.
Zobacz też: Nie uwierzysz, CO ROBIĄ z przymierzanymi ubraniami! CZĘSTA PRAKTYKA
Źródło: thesun.co.uk
Źródło zdjęcia: thesun.co.uk