Mówi się, że z rodziną dobrze się wygląda tylko na zdjęciach. Większość z nas jednak chce utrzymywać bliskie kontakty z najbliższymi. Trzeba jednak pamiętać, że czasami warto trzymać język za zębami i nie mówić za wiele. Zwłaszcza gdy chodzi o newralgiczne tematy. Takich jest wiele, my zajmiemy się tylko tymi, które najczęściej występują!
O co nie pytać, by nie popsuć dobrej atmosfery? Oto kilka przykładów:
- Kiedy ty wreszcie sobie kogoś znajdziesz? Pytanie to najczęściej słyszą osoby niemające stałego partnera. Zazwyczaj pada ono z ust dziadków czy wujostwa.
- Tyle lat po ślubie, a wy dlaczego nie macie dziecka? W naszej kulturze przyjęło się, że gdy ktoś zawiera związek małżeński, to musi od razu postarać się o potomstwo. Gdy dziecko nie pojawia się rok po ślubie, to zazwyczaj dla społeczeństwa oznacza niezdolność produkcyjną u któregoś z małżonków.
- Kiedy ty wreszcie poszukasz porządnej pracy? Zazwyczaj pada z ust zatroskanych rodziców, którzy nie rozumieją, że bycie wolnym strzelcem, to nie tylko praca, a styl życia.
- Jestem w łóżku lepsza niż Twoja była? Takiego pytania po prostu nie wypada zadać swojemu chłopakowi czy mężowi. Chyba żadna kobieta nie chce być oszukiwana, wiec po co o to pytać?
- Czy w ostatnim czasie nie przytyłaś? Bezsprzecznie to pytanie skierowane do kobiety jest gwoździem do trumny.
A czy Tobie przeszkadzają te pytania?