Wiktoria Gąsiewska wybrała się ostatnio na weekend do Wrocławia. Niestety, na miejscu aktorka przeżyła prawdziwe chwile grozy! Taksówkarz, którego zamówiła poprzez znaną aplikację, CHCIAŁ JĄ…
To miał być udany weekend
Wiktoria Gąsiewska jest bardzo zapracowaną gwiazdą, więc, jak tylko dostała kilka dni wolnego, postanowiła wyjechać do innego miasta. Aktorka była przekonana, że spędzi naprawdę udany weekend we Wrocławiu. Kiedy już przybyła na miejsce, była pełna optymizmu i gotowa na podbój miasta. Niestety, na miejscu doszło do bardzo przykrej sytuacji. Kiedy zamówiła przez specjalną aplikację taksówkę, przyjechał po nią mężczyzna, który chciał ją…
Chciał ją upokorzyć
Jak tylko Gąsiewska usiadła na miejscu pasażera, od razu pożałowała swojej decyzji. Kierowca, który wiózł ją we wskazane miejsce, zaczął w wulgarny sposób się do niej odzywać. Ze słów aktorki wynika, że mężczyzna nie pochodził z Polski i niestety nie miał najlepszego zdania o naszym kraju.
Gąsiewska była do tego stopnia wstrząśnięta zaistniałą sytuacją, że postanowiła napisać o wszystkim na swoim Instagramie. Gwiazda przestrzegła jednocześnie swoich fanów przed chamskim taksówkarzem.
„Update Wrocław! Nie wsiadajcie do tego typa! Kierowca zza granicy od razu po wejściu do auta, zaczął mówić, że Polska to g*wno! – napisała Gąsiewska na zdjęciu, na którym było widać tablicę nieprzyjemnego taksówkarza.
Niestety, to nie koniec, ponieważ…
Okazuje się, że na tym nie koniec wulgarnego zachowania taksówkarza, ponieważ…
„Po czym, gdy poprosiłam go o zamknięcie przedniego okna, usłyszałam, że mam wyp****alać!” – napisała wstrząśnięta gwiazda!
Pozostaje nam jedynie współczuć jej, że musiała zmierzyć się z tak okropnym zachowaniem…
Czytaj też: Tragedia na planie „M jak Miłość”! Doszło do brutalnego gwałtu na…
Źródło: Instagram
Zdjęcia: Instagram