Pewna kobieta chcąc pozbyć się z twarzy, jak myślała dużego pryszcza omal nie przypłaciła tego życiem. Godzinę po usunięciu brzydkiej krostki, kobieta zaczęła pocić się na twarzy i poczuła silny ból. Dopiero na pogotowiu poinformowano ją, że to nie był zwykły pryszcz lecz poważny przypadek cellulitisu- stanu zapalnego tkanki łącznej.
Cellulitis nie ma nic wspólnego ze znaną pomarańczową skórką- cellulitem, a jest chorobą skóry i tkanki łącznej podskórnej, którą wywołują bakterie. Nieleczony może doprowadzić do zapalenia opon mózgowych oraz sepsy. U osób dorosłych najczęściej występuje na twarzy, nogach i ramionach.
Kobieta wyznała, że przyczyną zakażenia mógł być zanieczyszczony pędzelek do makijażu. Teraz przestrzega, by dbać o higienę, by uniknąć bolesnej i drogiej w leczeniu infekcji.
Przed oczyszczaniem twarzy z nieestetycznych zmian, warto czasami zasięgnąć porady specjalisty by nie narazić się na utratę zdrowia.
źródło: wprost.pl
zdjęcie: pixabay.com
KB