Wszystko zaczęło się zatrzymania auta i jego przeszukania. Jednak potem sprawy potoczyły się dużo bardziej romantycznie. Ukraiński żołnierz poprosił ukochaną o rękę.
Wojenna rzeczywistość
Wojna w Ukrainie zabiera zdrowie i życie cywilom i żołnierzom, ale podczas tej wojennej rzeczywistości mają miejsce też wyjątkowe i bardzo wzruszające chwile. Te momenty dają nadzieję na lepsze jutro i wiarę w to, że dobro w końcu zwycięży. Do niecodziennej sytuacji doszło na jednym z punktów kontrolnych w Ukrainie. Żołnierze zatrzymali auto do kontroli. Cywile, którzy nim jechali musieli opuścić pojazd i poddać się przeszukaniu. To sytuacja, jakich wiele podczas wojennej rzeczywistości.
Niespodziewane zaręczyny
Sytuacja miała miejsce w jednej z podkijowskich miejscowości. Cywile zostali przeszukani, a w pewnym momencie dziewczynie oświadczył się jej ukochany. Mężczyzna klęknął za nią podczas przeszukania. Wybranka była bardzo zaskoczona, bo nie tego spodziewała się na punkcie kontrolnym. Zaskoczenie ustąpiło wielkiej radości i wzruszeniu. Parze narzeczonych wiwatowali żołnierze. Jednak zdania internautów, co do pomysłu na takie zaręczyny są podzielone. Niektórzy uważają, że to zaskakujące i bardzo romantyczne. Inni natomiast pisali:
Okropny pomysł
Jak to może być uważane za romantyczne?
Cywile mogli pomyśleć, że to Rosjanie w mundurach ukraińskiej armii. Mogli się przerazić!
A co Wy myślicie o takich zaręczynach? Dobry pomysł czy niekoniecznie?
Źródło: YouTube
Zdjęcie: YouTube