4-LATKA BYŁA MALTRETOWANA, trzymano JĄ W SZAFIE. OPRAWCA nadal czeka na WYROK

To niewyobrażalne, przez jakie piekło musiało przejść to dziecko. 4-letnia Leiliana Wright była maltretowana przez konkubenta swojej matki. Mężczyzna znęcał się nad dziewczynką od dłuższego czasu, miała widoczne siniaki na ciele. W końcu dopiął swego i zatłukł dziecko na śmierć.

Wobec mężczyzny, który przyczynił się do śmierci dziecka toczy się aktualnie postępowanie. Obecnie przebywa on w areszcie. Za ten przerażający czyn grozi mu nawet dożywocie. Jak pokazuje raport, dziecko było przez niego bite od dłuższego czasu wędką, z drewna bambusowego. Wielokrotnie było także wiązane i przetrzymywane w szafie. Jak można zachowywać się w tak nieludzki i podły sposób względem małej, bezbronnej istoty?

Do śmiertelnego pobicia Leiliany doszło w marcu 2016 roku. 36-letni Charles Wayne Phifer był sadystą, który bez powodu znęcał się nad małą. Początkowo udawał dobrego, kochającego człowieka. Niedługo później wyszła na jaw przerażająca natura tego zwyrodnialca!

„Nigdy nie widziałem tak skatowanego dziecka”- takie słowa miał wypowiedzieć Brad Makovy, sierżant, który prowadził śledztwo w sprawie śmiertelnego pobicia dziewczynki.

Zdjęcia zgonu, zrobione przez śledczych ukazywały ogrom bólu, którego doznawało od dłuższego czasu dziecko. Fotografia przedstawia dziewczynkę z ciemnym, podbitym i spuchniętym okiem. Było widać również siniaki na jej szczęce.

Zobacz też: „BĘDĘ SIĘ NAD NIĄ PASTWIĆ”. Znana INSTAGRAMERKA katowała SWOJĄ CÓRECZKĘ!

Źródło: Dailymail.co.uk

Źródło zdjęcia: Dailymail.co.uk

Komentarze

Komentarze