Miała KILKA KROSTEK na piersiach. Okazało się, że ZOSTAŁO JEJ 5 LAT ŻYCIA

Jennifer Cordts pewnego dnia zauważyła zmiany w wyglądzie swoich piersi. To, czego dowiedziała się potem, zwaliło ją z nóg. Lekarz powiedział jej, że to objaw śmiertelnej choroby.

Kobieta stwierdziła, że ma na klatce piersiowej zaczerwienienie, poza tym to miejsce było opuchnięte. Jennifer była zaniepokojona, ponieważ zauważyła zanik jednego sutka.

Udała się do lekarza. Ten postawił diagnozę — rak zapalny piersi. Rokowania nie były pomyśle. Specjalista dał kobiecie od 3 do 5 lat życia.

Potwierdzeniem diagnozy był kolejny objaw. Jennifer zauważyła skórkę pomarańczową. Pojawiła się ona na skórze sutka — to miejsce było zajęte przez nowotwór.

Jennifer podjęła leczenie, m.in. chemioterapia. Zdecydowała się na usunięcie piersi, by ratować życie.

Jej historia to przestroga dla kobiet. Uczy, by regularnie odwiedzać lekarza, wykonywać badania. Przypomina też, by obserwować swoje ciało.

Rak zapalny piersi to bardzo niebezpieczny nowotwór. Jego objawy nie są wyraźne. Piersi są jedynie wrażliwe na dotyk, nie bolą. Skóra w tej okolicy może być zaczerwieniona.

Zobacz też: 18 godzin po PORODZIE usłyszała, że MA RAKA PIERSI. Strach bywa paraliżujący

Źródło: themighty.com
Źródło zdjęć: themighty.com

Komentarze

Komentarze