Miłosne igraszki zakończyły się TRAGEDIĄ! 22-LATKA NIE ŻYJE
Miłosne igraszki zakończyły się TRAGEDIĄ! 22-letnia Anna Florence Reed pochodząca z Wielkiej Brytanii została znaleziona martwa w jednym ze szwajcarskich hoteli. Śledczym udało się ustalić, że kobieta zmarła podczas seksu ze swoim partnerem. Aktualnie mężczyzna przebywa w areszcie. Niewykluczone, że Marc Schatzle dokonał celowego zabójstwa.
Anna Florence Reed pochodziła z zamożnej rodziny. Jej ojciec ma własną stadninę koni, dalsza część rodziny ma posiadłość w Monako. Zmarła 22-latka uczęszczała do prestiżowej szkoły, z czesnym wynoszącym 14 tys. funtów (w przeliczeniu bez mała 70 tysięcy złotych). W ostatnim czasie wynajmowała mieszkanie w Berlinie.
Funkcjonariusze policji potwierdzili, że Anna Florence Reed miała na szyi ślady duszenia, znaleziono u niej także inne rany i otarcia na skórze. Dziennikarzom „The Sun” udało się ustalić, że zwłoki 22-latki znaleziono około godziny 7 rano.
Wiele wskazuje na to, że cztery godziny wcześniej doszło między parą do ostrej kłótni. Potwierdzili to goście hotelowi, którzy słyszeli krzyki.
Aresztowany partner 22-latki, Marc Schatzle zeznał policji, że tego wieczoru uprawiał ze swoją dziewczyną seks z elementami BDSM.
29-letni chłopak zmarłej Anny pochodzi z Niemiec, jednak bardzo często podróżował do Zurychu. Śledczym udało się ustalić, że w dniu tragedii para wybrała się razem na zakupy, gdzie Anna Florence Reed otrzymała od mężczyzny dwie drogie sukienki.
Wyglądali na szczęśliwych i bardzo zakochanych – powiedział jeden z rozmówców „The Sun”.
Źródło: The Sun
Zobacz też: Jarosław Bieniuk JUŻ NA WOLNOŚCI! Wydał oświadczenie