Ten słodki, mały chłopczyk szuka właśnie swojego nowego domu po tym, jak jego matka postanowiła oddać go do adopcji. Czym tłumaczyła swoją decyzję o porzuceniu własnego synka? Czytajcie dalej…
Ciężka choroba chłopca
Alexander K., nazywany Sashą, cierpi na bardzo rzadką chorobę, którą jak dotąd zdiagnozowano jeszcze tylko u dwójki innych dzieci na świecie. Ten stan sprawił, że mały chłopiec nie ma oczu i nigdy nie będzie mógł zobaczyć, jak wygląda otaczający go świat. To dlatego jego matka zdecydowała się go oddać.
Szybka decyzja matki
Już zanim chłopiec przyszedł na świat, jego matka zdecydowała, że chce porzucić dziecko. Kobieta sama wychowywała się w sierocińcu i wiedziała, że nie będzie w stanie zapewnić swojemu synkowi godnego i dobrego życia, na które zasługuje. Od samego początku wiedziała, że chce go oddać do adopcji. Maluch czeka właśnie na swój nowy dom.
Pod opieką pielęgniarki
Sasha ma teraz 6 miesięcy i opiekuje się nim pielęgniarka. Kobieta twierdzi, że chłopiec uwielbia pływać i jest wyjątkowo wesołym dzieckiem, które cały czas się śmieje.
Co to za choroba?
Choroba chłopca jest niezwykle rzadka. Stan ten nazwano zespołem anofthalmia SOX2, który sprawił, że dziecko urodziło się bez oczu. Poza tym, Sasha jest całkowicie zdrowy.
W oczekiwaniu na adopcję
Chłopiec jest gotowy do adopcji. Personel medyczny, który sprawuje nad nim opiekę ma nadzieję, że maluch znajdzie już wkrótce rodzinę, która go pokocha.
My również mamy taką nadzieję i tego mu życzymy!
Czytaj też: Może w to nie wierzysz, ale warto spróbować. Zobacz jaką moc ma … Matka Boża z Fatimy i duchowa adopcja!
Źródło: Mirror.co.uk
Zdjęcia: Mirror.co.uk