W ciągu dnia nasza fryzura narażona jest na wiele czynników: zmiany temperatur, wiatr, maltretowanie suszarki, lokówki, czy prostownicy. Tymczasem w okresie jesiennym troska o włosy jest szczególnie ważna. Do tego wizja ciepłej czapki, bez której niedługo ani rusz, niestety sprawy nie ułatwia.
Jesień nigdy nie była łaskawą porą roku dla naszych włosów. Ciągłe zmiany temperatur i suche powietrze potrafią być bezwzględne. Na dodatek wszelkie szaliki, czapki także nie nastrajają pozytywnie i potrafią naruszyć nawet najbardziej idealną fryzurę. Nie od dziś wiadomo, że jesień i zima mocno osłabiają włosy. Według badań w tym czasie szczególnie ważna jest odpowiednia dawka witamin, dzięki którym odżywisz nieco włosy i zmniejszysz prawdopodobieństwo ich wypadania. Co zrobić, aby pomóc włosom przetrwać jesienne wahania temperatur, a przy tym utrzymać je w jak najlepszej kondycji? Rozwiązanie jest proste, a brzmi krótko: witaminy.
Prawidłowa dieta to „must have”
Wszystko zaczyna się od prawidłowej diety. Jeśli odżywiasz się regularne i zdrowo, a posiłki są bogate w szereg różnych witamin, twoje włosy również na tym skorzystają. Dostarczanie odpowiedniej ilości witamin z grupy A, E, H, F, C i witamin z grupy B, a także składników mineralnych i białka, które również buduje strukturę włosa, znacząco poprawi ich stan. I tak, witamina A – pomocna będzie w walce o wzmocnienie włosów, E, sprawi, że będą one lśniące i odżywione, dodatkowo usprawni przepływ krwi i zapobiegnie przed działaniem wolnych rodników. Z kolei witamina H zahamuje proces łysienia i siwienia.
https://www.instagram.com/themumbaiguide/
Źródła witamin:
A – pomidory, papryka, wątróbka, jaja, tłuste mięso, mleko, sery, masło
E – zboża, migdały, wszelkie oleje: olej szafranowy, olej kukurydziany, olej sojowy, zielona rzepa
H – wątróbka, mąka sojowa, orzechy włoskie i ziemne, migdały, szpinak, grzyby, pomidory, marchew
C oraz witaminy należące do grupy B pomagają w ogólnej regeneracji i uczestniczą w procesach wzrostu włosa. Jeśli chodzi o główne źródła to te z kategorii B możemy znaleźć w brokułach, mleku, jogurtach, wieprzowinie, wołowinie, pieczarkach, ziarnach słonecznika itp. witaminę C z kolei we wszelkich cytrusach.
Po dawce takich informacji, nie pozostaje nam nic innego jak nucąc słynną piosenkę Andrzeja Rosiewicza „Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny” udać się do pobliskiego warzywniaka i zrobić solidne zapasy na sezon jesienno – zimowy. A wasze włosy na pewno wam za to podziękują!
Zdjęcie główne: https://www.instagram.com/terezkaboh/
.