Niepowtarzalny aromat, zapach i ten rytuał picia kawy z małym co nieco…! Często trudno porzucić swoje przyzwyczajenia, jednak na wieść o ciąży, każda kobieta zadaje sobie pytanie: czy mogę pić kawę?
Z kawą jest trochę jak z komputerem! Co prawda nie ma jednoznacznych badań wskazujących na wyraźnie negatywne oddziaływanie na płód, ale jednak lekarze zalecają, by kobieta w ciąży nie przesiadywała cały dzień przed komputerem.
Jeśli chodzi o kawę, to badacze przypuszczają, że nadmierne spożycie kofeiny (w postaci kawy lub np. energetyków) zakłóca przepływ krwi i tym samym przepływ substancji odżywczych do płodu. To z kolei może przyczynić się do niskiej masy urodzeniowej noworodka, porodu przedwczesnego, a w sytuacjach ekstremalnych – do poronienia.
Zatem pić kawę czy nie pić?
Po pierwsze, lekarze uznają dla kobiet w ciąży dopuszczalną dawkę dzienną 200 mg kofeiny. Porcja kawy (w zależności od mocy) może zawierać od 40 do 80 mg. Zatem jedna kawa dziennie nie powinna zaszkodzić.
Po drugie, możemy popatrzeć zdroworozsądkowo. Kawa pobudza, podnosi ciśnienie, wypłukuje magnez i powoduje odwodnienie organizmu. Tym samym każda przyszła mama może sobie sama odpowiedzieć na pytanie, czy w ogóle i ile kaw dziennie może wypić?
Po trzecie. Najczęściej sam organizm ciężarnej reguluje kwestię picia kawy . Wiele kobiet w ciąży, wręcz odrzuca aromat kawy, inne mają ochotę na filiżankę kawy jedynie od czasu do czasu. Jeszcze inne poprzestają na jednej porcji dziennie.
Podsumowując, każda przyszła mama powinna rozważyć za oraz przeciw i zadecydować, czy pić kawę w małych ilościach czy też odstawić ją całkowicie.
(aw)