Naukowcy ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach wzięli pod lupę place zabaw, boiska i tereny rekreacyjne w 15 śląskich miastach. Wyniki niepokoją, bo w wielu miejscach stwierdzono przekroczone wielokrotnie normy obecności ołowiu, kadmu i cynku w glebie. Co to tak właściwie oznacza dla użytkowników? Wykryte metale ciężkie są bardzo szkodliwe dla zdrowia dzieci. Ołów jest z nich najbardziej szkodliwy, gdyż niekorzystnie wpływa na ośrodkowy układ nerwowy oraz jak twierdzą badacze obniża poziom IQ. Z kolei kadm może prowadzić do uszkodzenia nerek oraz jest substancją rakotwórczą. Najmniej groźny, co nie oznacza że nieszkodliwy jest cynk, który w dużym stężeniu może prowadzić do niedokrwistości i wywołać silne reakcje alergiczne.
Jak stwierdza dr Monika Rusin z zespołu badawczego, przyczyną tak dużego stężenia metali ciężkich mogą być surowce, z których powstawały place zabaw, a więc materiały odpadowe pohutniczych hałd. A bawiące się w tych miejscach dzieci wzbijają pył, który następnie wdychają.
Okazuje się, że miejsca które z pozoru powinny być bezpieczne dla dzieci wcale takie nie są.
źródło: gazeta.pl
zdjęcie: pixabay.com
KB